Najnowsze trendy w odchudzaniu i popularne diety

   Moda na szczupłą sylwetkę obowiązuje od dekad - moda na odchudzające diety czy suplementy wciąż się zmienia. Poszukiwanie idealnego środka na zrzucenie zbędnych kilogramów staje się jednak z roku na rok coraz bardziej desperackie, gdyż z nadwagą czy nawet otyłością ma problem coraz więcej ludzi, co gorsze, borykają się z nimi osoby coraz to młodsze. W dobie masowej produkcji żywności i wiecznego zabiegania ciężko jest przecież dbać o prawidłową, zbilansowaną dietę...

   Niektóre z popularnych, teraz lub niegdyś diet to tzw. diety cud. Ich twórcy obiecują utratę zbędnej tkanki tłuszczowej w niezwykle krótkim czasie. Inne, to diety bardziej zbilansowane i tym samym nastawione raczej na wpajanie poddawanym im osobom zdrowych nawyków żywieniowych. Choć założenia diet odchudzających się między sobą różnią, te cieszące się największą popularnością ostatnimi czasy mają jednak jakieś cechy wspólne. Wynika to prawdopodobnie z faktu, iż budowane są w oparciu o dane dotyczące sukcesów i porażek swych poprzedniczek.

   Wciąż popularne suplementy wspomagające odchudzanie również zawierają w sobie inne niż jeszcze kilka lat temu substancje. Jako że aktywność fizyczna wciąż, słusznie zresztą, uznawana jest za sprzymierzeńca odchudzania, moda na wybrane sporty czy treningi obowiązuje w danym czasu, po czym, gdy okażą się nieskuteczne, zbyt trudne, monotonne czy nudne, ustępuje ona miejsca innej.

   Czego koniec końców, pragniemy w zakresie odchudzania się? Szybkich efektów przy minimum wysiłku. Zdaje się, że niezależnie od aktualnie panujących tendencji, to się nie zmienia. Czy aby jednak na pewno? Czy troska o zdrowie stała się dziś ważniejsza od troski o piękną sylwetkę? Czy zrozumieliśmy, iż tylko trwała zmiana nawyków żywieniowych zapewnia uniknięcie efektu jo-jo i możliwość cieszenia się własnym ciałem, dobrą kondycją, atrakcyjnym wyglądem i co wciąż jest problematyczne, pysznym jedzeniem przez wiele lat? Odpowiedzi na te pytania ukazuje analiza najnowszych trendów w odchudzaniu.



Najnowsze trendy w odchudzaniu - diety

   Konieczność zmiany diety wtedy, gdy chcemy pozbyć się zbędnych kilogramów, już dawno została sobie przez lekarzy i same zainteresowane tematem osoby uświadomiona. Jeśli tyjemy, bo źle się odżywiamy, naturalnym jest, iż to właśnie od wymiany zawartości lodówki i kuchennych szafek zacząć powinno się proces odchudzania. Aktualnie popularne diety to głównie programy żywieniowe, które wyrosły na dawnej popularności diety białkowej dr Dukana (również w sensie polemizowania z jej zasadami), oraz te, których celem jest przywrócenie organizmu do stanu harmonii, prozdrowotne, które kładą nacisk na spożywanie produktów naturalnych, zawsze dobrej jakości, dostarczających wszystkich składników odżywczych itd.



Dieta paryska

   Dr Jean-Michel Cohen uznawany jest za przeciwnika wspomnianego wyżej dr Dukana, czyli twórcy słynnej diety proteinowej (białkowej). Stworzył on sposób odżywiania, który prezentuje zupełnie inne podejście do walki z nadprogramowymi kilogramami. Obie diety mają jednak jedną cechę wspólną - uwzględniają sposoby rzekomo pozwalające na uniknięcie efektu jo-jo, a więc utrzymanie wymarzonej wagi na odpowiednim poziomie przez całe życie. Dieta paryska, bo tak program żywieniowy dr Cohena został nazwany, składa się z trzech etapów: fazy Cafe, fazy Bistro i fazy Gourmet.

   Faza Cafe jest wstępem do faktycznego odchudzania. Trwa 10 dni, podczas których jadamy jedynie 700-800 kalorii dziennie. Podobno można na niej schudnąć nawet 5 kilogramów (0,5 kg dziennie). Warto przypomnieć, iż tzw. fazę ataku uwzględniał w swojej diecie również Dukan (jadało się na niej wyłącznie niskotłuszczowe produkty białkowe).

   Faza Bistro jest już mniej restrykcyjna. Musi trwać co najmniej 7 dni, gdyż nagły powrót do starych nawyków żywieniowych po fazie Cafe skutkować będzie równie szybkim powrotem do wagi i wymiarów sprzed odchudzania. Drugi etap diety pozwala na zgubienie kilku kilogramów w ciągu miesiąca, tj. odchudzanie w uznawanym za zdrowe tempie około 1 kilograma tygodniowo. Podstawą diety w fazie Bistro są surowe i gotowane warzywa. Jadamy około 1000 kalorii dziennie.

   Faza Gourmet zakłada spożywanie 1100-1200 kalorii dziennie. Można stosować ją wymiennie bądź naprzemiennie z fazą Bistro, tj. np.:

- po fazie Cafe przechodzimy na tydzień na fazę Gourmet, a potem na 2-3 tygodnie na fazę Bistro itd.
- po dwóch tygodniach fazy Bistro przechodzimy na dwa tygodnie na fazę Gourmet; powtarzamy cykl
- stosujemy tydzień fazy Bistro i tydzień Gourmet; powtarzamy cykl

   Takie rozwiązanie pozwala na dostosowanie całego sposobu odżywiania do własnych potrzeb. Stosując dietę paryską należy pamiętać o przyjmowaniu multiwitaminowych preparatów. Warto również suplementować magnez. Na tak ograniczonej ilości pożywienia z pewnością ucierpi nasze samopoczucie i brak sił da się nam we znaki. Poza tym, jeśli stosować będziemy ją przez kilka miesięcy, możemy dorobić się poważnych niedoborów. Co prawda dieta paryska zakłada spożywanie opracowanych przez samego jej twórcę posiłków (przepisy na dania dla każdej fazy znajdują się w napisanej przez niego książce), które są zbilansowane (na tyle, na ile jest to możliwe, przy tak ograniczonej liczbie kalorii), ale, mimo wszystko, ciężko jest ułożyć codzienne menu, tak ubogie w pokarm w sensie objętościowym i energetycznym, by faktycznie zaspokoić wszystkie potrzeby swojego organizmu.

   Po zakończeniu diety nie wolno powracać do starych nawyków żywieniowych. Poleca się wychodzenie z niej w ten sam sposób, o jakim mówi się przy każdej innej diecie ograniczającej dzienny limit kaloryczny, tj. wprowadzaniu, każdego tygodnia, 100 dodatkowych kalorii dziennie dozwolonych do spożycia. Wygląda to w ten sposób:

- pierwszy tydzień po zakończeniu diety - jadamy 1200 kalorii dziennie
- drugi tydzień po zakończeniu diety - jadamy 1300 kalorii dziennie
- trzeci tydzień po zakończeniu diety - jadamy 1400 kalorii dziennie

   Tylko w ten sposób zapewnimy sobie utrzymanie wagi na pożądanym poziomie. Dieta paryska, w odróżnieniu od diety Dukana, niegdyś świecącej triumfy, a dziś odrobinę tracącej na popularności, zakłada spożywanie różnorodnych posiłków. Ogranicza ich ilość, ale nie wyklucza konkretnych grup produktów (tak jak Dukan zalecał np. wykluczenie z pierwszej fazy diety warzyw). Dieta dr Cohena jest tym samym bardziej zbilansowana i przynajmniej dla niektórych, prostsza. Czy jest w niej jednak coś naprawdę innowacyjnego? Diety z limitem kalorycznym stosowane są przecież przez odchudzające się osoby od dawna...



Dieta OXY

   Jedną z popularnych ostatnio diet jest dieta OXY. Jest ona wariacją na temat odżywiania wysokobiałkowego. Trwa trzy tygodnie i podzielona jest na trzy etapy.

   W pierwszym etapie jadamy głównie produkty będące bogatym źródłem białka zwierzęcego, gdyż to przyspiesza metabolizm i skutkuje szybkim traceniem na wadze.

   W drugim etapie wprowadzamy do codziennego menu białka roślinne. Na codzienną podaż białka powinno składać się 50% białek zwierzęcych i 50% białek roślinnych.

   Ostatni etap diety OXY to etap stabilizacji. Wprowadzamy do diety zdrowe węglowodany oraz tłuszcze, ale około 20% spożytych w ciągu dnia pokarmów powinny stanowić produkty wysokobiałkowe.

   Pierwszy etap diety OXY przypomina typową dietę białkową. Jako że jest ona bardzo uboga w składniki odżywcze, trwa on tylko tydzień. Negatywne skutki stosowania diety proteinowej, dziś już nie tylko zbadane, ale dobrze znane również samym stosującym je osobom, sprawiają, iż od jej jadłospisu odchodzi się na rzecz wprowadzenia do codziennego menu innych produktów, które mogą neutralizować zakwaszający wpływ nadmiaru białka, które, spożywane w nadmiarze, zatruwa organizm i obciąża nerki oraz wątrobę. Dlatego właśnie dodatkowym posiłkiem w diecie OXY jest koktajl z kefiru, żurawiny i otrębów. Dostarcza on witamin oraz błonnika.

   Na forach internetowych odnaleźć można różne wersje diety OXY. Różnią się od siebie mniej lub bardziej ważnymi szczegółami. Pełen program żywieniowy diety dostępny jest płatnie, na jej stronie internetowej. Czy w diecie OXY jest coś naprawdę innowacyjnego czy nie, można się zastanawiać. Wart uwagi jest jednak fakt, iż, ponieważ trzeba ją zamówić, co pociąga za sobą konieczność konsultacji ze specjalistą się nią zajmującym, dieta OXY jest w pewnym sensie dietą spersonalizowaną. Tak jak i sposób odżywiania opracowany przez Konrada Gacę...



Dieta Konrada Gacy

   O diecie Konrada Gacy zrobiło się głośno już w 2010 roku, ale dopiero kilka lat później naprawdę zainteresowała się nią internetowa społeczność osób walczących z nadprogramowymi kilogramami. Dieta Konrada Gacy składa się z trzech etapów.

   Pierwszy etap trwa miesiąc. Jest on pewnego rodzaju etapem motywacyjnym, gdyż chudnie się podczas niego najwięcej.

   Drugi etap składa się z dwutygodniowych cykli (ich liczba zależna jest od ilości nadprogramowych kilogramów, których chcemy się pozbyć) - jadłospis, na którym będą oparte, opracowywany jest indywidualnie w oparciu o wiek, stan zdrowia, stopień nadwagi itd. każdego odchudzającego się z osobna.

   Trzeci etap to utrwalenie osiągniętych rezultatów. Zakłada on dodatkową utratę około 2-3 kilogramów więcej, niż miał to w planach sam odchudzający się. Ostatnia faza diety trwa około 3 miesięcy.

   Do szczegółowych jadłospisów, na których opiera się odżywianie zgodne z dietą Konrada Gacy, nie ma się wglądu dopóki nie podejmie się współpracy z konsultantami (trenerami) współpracującymi z autorem. Tylko po osobistej konsultacji otrzymuje się własny plan żywieniowy, który należy wprowadzić. Wiadomo jednak iż jego podstawą jest mięso. Program żywieniowy Konrada Gacy ma przede wszystkim za zadanie przyspieszyć metabolizm, a najlepiej, jak pokazał to wspominany już, niesławetny Dukan, sprawdza się w tej roli właśnie białko zwierzęce. Różnica między podejściem dwóch panów do jedzenie mięsa w czasie odchudzania jest jednak taka, iż u Gacy zakłada również możliwość spożywania mięs tłustych. U Gacy wyklucza się również z diety cukier oraz sól. Podczas stosowania opracowanej przez niego diety należy przyjmować witaminowe suplementy oraz błonnik (gdyż ilość warzyw w codziennym menu jest stosunkowo mała). Równie ważne jest też picie dużej ilości płynów. Spalanie zbędnego tłuszczu nie może odbywać się bez odpowiedniej dawki aktywności fizycznej. Plan treningowy dla osób na diecie Konrada Gacy również opracowywany jest indywidualnie.



Dieta paleo (paleolityczna)

   Ostatnimi czasy rośnie również popularność diety paleo (paleolitycznej). O ile jej zasady nie muszą być uznane za kontrowersyjne, to uzasadnienie ich stosowania jest dość interesujące. Dieta paleo powstała w oparciu o przekonanie, iż tylko odżywianie się w zgodzie z naturą skutkować może osiągnięciem zdrowej wagi, dobrej kondycji, atrakcyjnego wyglądu itd. na całe życie. Zwolennicy paleolitycznego odżywiania postulują więc kulinarny powrót do samych korzeni - na diecie paleo jadamy tak jak nasi prehistoryczni przodkowie. Produkty, które jada się na diecie paleo, to:

- mięso
- ryby
- owoce morza
- orzechy i nasiona
- warzywa
- owoce

Wykluczone jest natomiast wszystko to, co przetworzone, a więc min.:

- nabiał
- słodycze
- konserwy
- fast-foody
- pieczywo
- alkohol
- żywność przetworzona

   Odżywianie paleo nie uwzględnia również w codziennej diecie warzyw strączkowych. Dieta paleolityczna, w założeniach, jest po części dietą wysokobiałkową, a po części sposobem na zachowanie dobrego zdrowia. Zwolennicy odżywiania w stylu paleo postulują powrót do korzeni; jadanie naturalnych, sezonowych produktów, unikanie żywności przetworzonej itd. Zdaje się, iż zalecenia te pokrywają się z tymi wysnuwanymi od lat przez dietetyków na całym świecie.

   Dieta paleolityczna, niezależnie od tego, czy się odchudzamy czy nie, zakłada, iż jednym z podstawowych elementów zdrowego trybu życia jest odpowiednio duża dawka aktywności fizycznej. paleo nie jest sposobem odżywiania chętnie przyjmowanym przez wegetarian czy wegan, gdyż jego podstawą jest mięso, a strączki, czyli głównie źródło białka w ich dietach, są zakazane.

   Dieta paleolityczna, odpowiednio zmodyfikowana, okazuje się być po prostu zdroworozsądkowym, zbilansowanym odżywianiem, opartym na cenieniu sobie tego, co naturalne. Warto jednak pozbawić ją tej ideologicznej, teoretycznej warstwy analizy odżywiania człowieka prehistorycznego - jakość zarówno mięsa, jak i roślin, jest dziś inna. Tak jak i dostępność tych w pełni naturalnych, ekologicznych, tj. tych naprawdę dobrej jakości.



Dieta bezglutenowa

   Dieta bezglutenowa jest sposobem odżywiania przeznaczonym do stosowania przez osoby cierpiące na celiakię, czyli te, które nie tolerują glutenu (białka znajdującego się w niektórych zbożach, głównie pszenicy). Dieta bezglutenowa eliminuje z codziennego menu:

- produkty pszenne (pieczywo, makarony, otręby itd.)
- produkty żytnie (j.w.)
- produkty owsiane (jw.)
- niektóre kasze, np. kaszę mannę i kuskus

   Z diety wyklucza się również produkty, które zawierają w sobie domieszkę owych zbóż. O ile dieta bezglutenowa jest w założeniach skierowana do osób borykających się z konkretną chorobą, to została ona zaadaptowana przez osoby odchudzające się (min. za sprawą promujących ja celebrytów).

   Odchudzanie z dietą bezglutenową ma wiele plusów, ale przejście na taki sposób odżywiania może okazać się również zupełnie nieskuteczny. Dieta bezglutenowa uznawana jest za zdrową, gdyż gluten, niezależnie od tego, czy jesteśmy na niego uczuleni czy nie, okazał się być szkodliwy, co udowadniają liczne badania naukowe. Tym samym jego eliminacja pozwala na min. lepsze przyswajanie składników odżywczych. Wykluczenie z diety najpopularniejszych produktów zbożowych przekładać może się również na zmniejszoną podaż węglowodanów w codziennym jadłospisie w ogóle, a więc i stabilizację poziomu cukru we krwi, większą ilość spożywanych białek i tłuszczów, czyli szybsze tracenie na wadze.

   Jednakże, nawet jeśli nie pozwalamy sobie na spożywanie produktów zawierających gluten, teoretycznie wciąż możemy jadać np. cukry czy niezdrowe tłuszcze. Możemy, tj. dieta bezglutenowa, w swych głównych założeniach, ich nie wyklucza. Jadłospis bogaty w produkty przetworzone, oczyszczone (jak np. bezglutenowe, ale nie pełnoziarniste mąki), nawet wtedy, gdy pozbawiony jest glutenu, nijak nie przyczyni się do utraty zbędnych kilogramów.



Monodieta jaglana

   Popularnym sposobem na zrzucanie zbędnych kilogramów (lub chociaż rozpoczęcie faktycznej diety) jest monodieta jaglana. Zakłada ona spożywanie jedynie gotowanej lub prażonej kaszy jaglanej przez od 3 do 14 dni.

   Monodieta jaglana oczyszcza jelita i odtruwa organizm. Pozwala również na przywrócenie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu. Kasza jaglana jest uznawana za remedium na wiele chorób - szczególnie ceniona jest przez zwolenników medycyny naturalnej.

   Stosowanie monodiety jaglanej w celu zgubienia zbędnych kilogramów opiera się na założeniu, iż jedynie poprzez przywrócenie naturalnej równowagi organizmu umożliwiamy mu spalanie tkanki tłuszczowej i prawidłowe metabolizowanie uwalnianych przy tej okazji toksyn.



Aktywność fizyczna

   O tym, że aktywność fizyczna jest niezbędna, by stosowanie diety było jak najbardziej efektywne, wiemy od dawna. Jednakże, jaka ma być to aktywność, to już inna sprawa.

   Na popularności zdobywają treningi opracowywane przez trenerów gwiazd, którzy to sami staja się powoli celebrytami. Wydawane masowo płyty dvd z ćwiczeniami, kanały na serwisie youtube, blogi, książki... Osoby odchudzające się bombardowane są różnego rodzaju materiałami mającymi rzekomo dostarczyć im najskuteczniejszego sposobu na walkę z niechcianym tłuszczem. Jaki jest tego plus? Cóż, gąszcz informacji może i przyprawia o zawroty głowy, ale koniec końców każdy z nas ma nieograniczone możliwości wyboru, a więc i dostosowania programu treningowego do własnych potrzeb.

   Najlepiej zrobi to jednak profesjonalista. Tak jak dietetycy mają coraz więcej klientów, tak samo coraz więcej osób chętnych jest do pracy nad własnym ciałem po okiem osobistego trenera. Z płytą czy filmikiem porozmawiać się nie da, z osobą, z którą przebywamy na siłowni już tak.

   Personalizacja diety i treningu to, jak się zdaje, aktualnie panujący wśród odchudzających się trend. Jednakże, jeśli trzeba byłoby wybrać system treningowy ceniony dziś najbardziej (w kontekście spalania tłuszczu, oczywiście), byłby to z pewnością trening interwałowy.

   Treningi interwałowe są krótkie, a składają się na nie naprzemienne ćwiczenia bardzo intensywne oraz lekkie. Tzw. interwały zdają się powoli spychać z fitnessowego piedestału treningi kardio, które do tej pory były najczęściej wybierane przez osoby walczące z nadmiarem kilogramów. Interwałowe ćwiczenia są podobno zdecydowanie bardziej efektywne, a poza tym wymagają poświecenia mniejszej ilości czasu - na jego brak cierpimy dziś przecież wszyscy.



   Odchudzanie wchodzi dziś na nowy poziom - zaczynamy troszczyć się o odpowiednią przyswajalność składników odżywczych, zwracać uwagę na to, co zakwasza i alkalizuje organizm, wiemy, co metabolizm przyspiesza, a co działa wręcz odwrotnie. Popularne są również wszelkiego rodzaju diety oraz treningi spersonalizowane - kupowane w internetowych serwisach lub opracowywane przez dietetyków i sportowców ze specjalistycznych poradni. Zdaje się, iż zaczynamy rozumieć, że to, co działa na kogoś innego, niekoniecznie sprawdzi się w naszym przypadku.

   Ciekawym jest również fakt, iż sami twórcy diet głośno mówią o tym, iż podczas ich stosowania konieczna jest prawidłowa suplementacja. Po doświadczeniach z różnymi sposobami odżywiania, które okazały się nie tylko nieskuteczne, ale i niezdrowe, nikt już nie boi się mówić o tym, iż odchudzanie często idzie w parze z ryzykiem poważnych niedoborów i tym samym, komplikacji zdrowotnych.