Postanowiłam podzielić się z wami moją historią ponieważ wiem jak trudno znaleźć dobrego dietetyka, który zna się na żywieniu podczas ciężkiej choroby. Większość postów, które czytałam należały do dziewczyn, które chciały schudnąć. U mnie wygląda to inaczej. W zeszłym roku po wielu badaniach i bólach zdiagnozowano u mnie nowotwór. Na szczęście nie był złośliwy jednak potrzebna była chemioterapia. Nie wiem jak bym to przetrwała gdyby nie Pani Maja Łowińska, która mnie do niej przygotowała, a później regularnie wspierała. Jako jedna z niewielu wie, że inaczej odżywia się człowiek przed rozpoczęciem leczenia, a inaczej po. Jesteśmy w ciągłej współpracy ponieważ leczenie cały czas trwa. Odpowiednia dieta podczas leczenia nowotworu jest bardzo ważnym elementem, który pomaga zniwelować lub zmniejszyć skutki uboczne. Polecam poczytać o tym na stronie dietetykakliniczna.com.pl/zywienie-w-chorobie/choroby-nowotworowe

Może dopiero wycofują ale próbują sprzedać jeszcze to co jest :) Może Poznań zaopatrzył się na dłuższy czas?

Czy zieloną herbatę (tą w suszu ale nie w torebce) trzeba jakoś specjalnie parzyć? Chciałabym kupić na spróbowanie ale nie wiem jak się za to zabrać. Chyba najlepiej kupić ją w sklepie zielarskim, prawda?