Witam, mam pewne marzenie które jest już w fazie dokładnego projektowania.
Chce przejść Polskę, z południa na północ, pieszo.
Mam 22 lata, chce to zrobić wiosną lub latem przyszłego roku.
Na forum pisze bo mam problem z zaplanowaniem wyżywienia. Chce się sam żywić, jedzenie kupować w sklepie i koszty obniżyć do minimum. Zastanawiam się co jeść podczas tej wyprawy. Na pewno chleb to podstawa do niego to co zwykle na kanapki. Ale potrzebował będę coś co zregeneruje energie, myślałem o czekoladzie (czytałem ze pewien gość przeszedł Polskę od granicy z Białorusią do granicy z Niemcami [1047km] w 30 dni i zjadł 17 bochenków chleba i 120 tabliczek czekolady) ale jak pamiętam z dzieciństwa to po zjedzeniu dużej ilości czekolady występują problemy typu zatwardzenie.
Prosił bym żeby ktoś kto ma pojęcie na ten temat doradził.
Mam też drugi dylemat. Mianowicie czy zabrać turystyczna kuchenkę gazową(dodatkowe obciążenie). Co bym mógł na niej zrobić, herbatę i zupkę chińską? (która ma małe jak nie żadne wartości odżywcze). W lecie ciepłe posiłki raczej nie są niezbędne, a coś pożywnego raczej nie da się na takim czymś ugotować. Jeśli macie jakieś propozycje to piszcie.
Chce przejść Polskę, z południa na północ, pieszo.
Mam 22 lata, chce to zrobić wiosną lub latem przyszłego roku.
Na forum pisze bo mam problem z zaplanowaniem wyżywienia. Chce się sam żywić, jedzenie kupować w sklepie i koszty obniżyć do minimum. Zastanawiam się co jeść podczas tej wyprawy. Na pewno chleb to podstawa do niego to co zwykle na kanapki. Ale potrzebował będę coś co zregeneruje energie, myślałem o czekoladzie (czytałem ze pewien gość przeszedł Polskę od granicy z Białorusią do granicy z Niemcami [1047km] w 30 dni i zjadł 17 bochenków chleba i 120 tabliczek czekolady) ale jak pamiętam z dzieciństwa to po zjedzeniu dużej ilości czekolady występują problemy typu zatwardzenie.
Prosił bym żeby ktoś kto ma pojęcie na ten temat doradził.
Mam też drugi dylemat. Mianowicie czy zabrać turystyczna kuchenkę gazową(dodatkowe obciążenie). Co bym mógł na niej zrobić, herbatę i zupkę chińską? (która ma małe jak nie żadne wartości odżywcze). W lecie ciepłe posiłki raczej nie są niezbędne, a coś pożywnego raczej nie da się na takim czymś ugotować. Jeśli macie jakieś propozycje to piszcie.