luke napisał/a:
Co powinien zawierać dobry preparat wielowitaminowy, aby można go było uznać za dobry jakościowo ?
Jednym z ważniejszych czynników określających jakość preparatów witaminowych jest tzw. czas dezintegracji, czyli czas, w którym dojdzie do uwolnienia substancji czynnej z pastylki.
Dobry preparat powinien mieć taką formułę, aby jego rozpad nie nastąpił zanim przejdzie do żołądka, natomiast jak najszybciej po dotarciu do fizjologicznych soków żołądkowych.
Dobre preparaty mają czas dezintegracji 30 minut i mniej, co zależy m.in. od wielkości tabletki. Można sobie przeprowadzić prosty test konsumencki, wrzucając pastylkę do wody. Dobre preparaty rozpuszczają się w wodzie w ciągu 15-30 minut. Pół godziny należy uznać za wartość do przyjęcia. Jeśli w ciągu godziny preparat nie rozpuści się, oznacza to, że jego absorpcja w układzie pokarmowym człowieka również jest minimalna lub wręcz żadna. Test ma sens tylko w przypadku tabletek, a nie kapsułek żelowych czy preparatów z założenia przewidzianych do rozpuszczania w wodzie.
To było na temat wchłaniania. Teraz na temat z czego składają się preparaty.
Minerały syntetyczne zawarte w większości preparatów, włączając w to preparaty lecznicze, a także tzw. napoje energetyzujące, są lewoskrętne, czyli skręcają płaszczyznę polaryzowanego światła w kierunku odwrotnym do kierunku ruchu wskazówek zegara. Na czym polega pułapka faktu, że wielu dystrybutorów i producentów twierdzi, iż ich preparaty są bardzo dobrze przyswajalne? Ano na tym, że to prawda, ale... owo przyswajanie jest często niekorzystne, a wręcz szkodliwe dla organizmu. Lewoskrętne minerały praktycznie w 100% przechodzą z jelita do krwi. Stamtąd trafiają do tkanki łącznej i do limfy, ale nie do komórek, bowiem komórki nie pobierają lewoskrętnych minerałów. Ponieważ minerały nieorganiczne nie są powiązane z białkami transportowymi, nie mogą przeniknąć przez błonę komórkową. Zalegają więc w tkance łącznej i wytwarzając ciśnienie osmotyczne wyciągają wodę z komórek, co jest szkodliwe dla przemiany materii. Minerały takie są więc dla organizmu bez żadnej wartości, a wręcz szkodliwe i muszą być usuwane, co dodatkowo obciąża nerki. Tak więc kupowanie preparatów nieorganicznych, zwykle dość tanich w produkcji, lecz niekoniecznie tanich dla klienta, nie tylko zwykle nie pomaga, lecz jest szkodliwe dla organizmu. Podobnie rzecz ma się z witaminami. Syntetyczne witaminy powszechne w praparatach to zwykle krystaliczna nieorganiczna substancja obca dla organizmu. Wchłaniana jest przez organizm z trudnością lub też nie jest w ogóle przyswajana, a szczególnie jeśli mają miejsce zaburzenia jelitowe.
Synergizm i antagonizm
Nie wszystko można ze sobą łączyć. Nie można sobie dowolnie ustalać, ile poszczególnych pierwiastków ma być w preparacie witaminowo-mineralnym. Na poziomie wchłaniania i na poziomie procesów metabolicznych poszczególne pierwiastki i witaminy mają swoich antagonistów (przeciwników, neutralizujących wzajemnie swoje działanie) oraz synergistów (współdziałających z danym pierwiastkiem/witaminą). Odsyłam do artykułu
Co pogarsza, a co polepsza wchłanianie witamin i minerałów. Najlepiej więc przyjmować tylko brakujące w organizmie witaminy i minerały w kompleksie w synergentami. Np. nie przyjmować samej witaminy B1, tylko kompleks: B1, B2, B3, B6, B12, kwas foliowy, oczywiście z suplementów naturalnych. Ważne też jest oczywiście pora przyjmowania suplementu, popijanie lub nie, przyjmowanie przed / w trakcie / lub po jedzeniu. Dla największej wchłanialności minerały i witaminy muszą być zestawione ze sobą w odpowiedniej ilości i w odpowiedniej proporcji pomiędzy nimi.
Suplementy naturalne i sztuczne
Najlepszy, w sensie odpowiedniego składu, preparat witaminowo-mineralny to mieszanka odpowiednich koncentratów roślinnych, najlepiej pochodzących z własnych upraw producenta, z ewentualnymi dodatkami innych niezbędnych składników. Z takich preparatów organizm potrafi „wziąć" sobie to, co mu potrzebne, a resztę po prostu bezproblemowo wydalić. Tylko w takim przypadku, przy zachowaniu odpowiednich proporcji przez producenta, poszczególne pierwiastki znajdujące się w koncentratach umieszczone tam przez naturę, są bioaktywne, występują w odpowiednim związku i nie kolidują ze sobą na poziomie wchłaniania przez organizm (brak działania antagonistycznego). Mieszanka wielu, często nieorganicznych, związków chemicznych i upchnięcie ich w jednej tabletce to suplement, który raczej należałoby nazywać zbiorem związków chemicznych, a nie multiwitaminą. W dodatku producenci wytwarzają tabletki powlekane sztucznymi barwnikami, lepiszczami i syntetycznymi glazurami, które stanowią dodatkowe obciążenie dla organizmu, a szczególnie wątroby.
Podsumuwując dobrej jakości suplementy witaminowo - mineralne muszą składać się z świetnie dobranych naturalnych koncentratów roślinnych, a poszczególne tabletki to odpowiednio kompleks witamin, składników mineralnych i fitoskładników (np. polifenole, likopen, bioflawonoidy).