Zgoda, jednak mozna po prostu wybrac mięso ekologiczne.
Sama byłam długo wegetarianką, a teraz jem mięso, ale rzadko. Jedzenie go codziennie to oczywiście prosta droga do chroby, ciężko się nie zgodzi.
Jednak
"Co jest przeciwieństwem smalcu. Tłuszcze ze smalcu są odkładane jako tkanka tłuszczowa i są one niezdrowe bo posiadają tłuszcze nasycone. "
to już po prostu brak wiedz w temacie, bo to węglowodany a nie tłuszcze odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej, a dokładniej zostają one przeważnie związane z wodą tworząc trudną do usunięcia substancję. I smażyć, a raczej dusić powinno się właśnie na tłuszczach nasyconych, których jest więcej niż smalec - jest to np wymienione masło klarowane, a dla wegan nawet tłuszcz kokosowy jeśli nie chce się jeść produktów pochodzenia zwierzęcego.
Jak udowadnia Jerzy Zięba w wykładach dla PAZ i nie tylko tłuszcze nienasycone do smażenia się nie nadają, oliwa jeszcze ok, ale i tak lepsze nasycone.
Piszę: http://totalnaradosczycia.blogspot.com