Suszarka do grzybów, warzyw i owoców

   Suszenie to jedna z najstarszych metod utrwalania i przechowywania żywności. Historia tego tradycyjnego sposobu konserwowania żywności sięga czasów prehistorycznych, kiedy to suszono mięso i ryby na początku z pomocą wiatru i słońca, a następnie ognia. W dzisiejszych czasach wykorzystuje się, na skalę przemysłową suszarnie elektryczne. Jednak są również dostępne niewielkie suszarki umożliwiające otrzymanie pysznych suszonych warzyw, owoców czy grzybów w warunkach domowych. Oczywiście można też wykorzystać piekarnik lecz wiąże się to ze znacznie większym zużyciem prądu i czasu.

   Suszenie plonów i darów lasu nieodzownie kojarzy się z kuchnią nadwiślańskiego kraju. W przeszłości suszono najczęściej na słońcu, na specjalnych sitach zwanych "darami", w piecach kaflowych lub specjalnie do tego celu wznoszonych suszarniach. W latach 40. i 50. tzw. "suśnie" były niemal nieodzownym elementem krajobrazu polskiej wsi. Umieszczano je zwykle ze względów bezpieczeństwa, z dala od reszty zabudowań, gdzieś na krańcu sadu, czasem pod lasem. Dzięki suszarniom korzystano z aromatycznych plonów sadu i lasu nawet po upływie kilku lat. Najczęstszym suszonym produktem były owoce - śliwki, jabłka, gruszki lecz również warzywa - pomidory, marchew oraz grzyby. Śliwek zazwyczaj nie dzielono - nie usuwano pestek, jabłka i gruszki krojono w ćwiartki, a oczyszczone grzyby zawieszano w całości lub w kawałkach na specjalnych drągach, by nabrały dymnego aromatu. Do paleniska w suszarni podkładano najczęściej drewno liściaste jak olchę czy lipę. Cały proces suszenia, zależny od wielkości i dojrzałości surowców, trwał od 1 do 1,5 doby. W gospodarstwach domowych często korzystano z tych specjałów, czy to jadając je samodzielnie - suszone śliwki, gruszki, jabłka lub używając jako dodatku do różnych tradycyjnych potraw jak krupnik czy bigos. Zaś pierogi z suszonymi śliwkami lub grzybami potrafią i dziś zachwycić nawet najwybredniejsze podniebienia. W dalszym ciągu smak suszonej tradycyjną metodą, niekonserwowanej chemicznie śliwki, lub pachnący lasem aromatyczny suszony grzybek dodany do rosołu, nie da się porównać z niczym innym. A jesienny spacer w rześki wieczór przez wieś osnutą przesiąkniętym zapachem suszonych owoców i grzybów dymem z powodzeniem mógłby stać się tematem poematów i wierszy.

   Po roztoczonej sielskiej wizji "wsi pachnącej", czas nam jednak wrócić do współczesności. Obecnie niewiele z gospodyń pamięta o tym wielce przydatnym sposobie utrwalania żywności jakim jest suszenie. Stosunkowo niewiele ludzi w kuchni, wykorzystuje jego dobrodziejstwa. Tymczasem suszone owoce i warzywa nie dość, że są bardzo wydajne i wygodne w użyciu, to jeszcze zachowują wiele ze swojej wartości odżywczej. Wiadomo, dziś ciężko byłoby używać specjalnych, okadzanych dymem palenisk, jak to bywało za czasów naszych babć i dziadków. Jednak stosowanie domowych, niewielkich i prostych w obsłudze suszarek elektrycznych, jest jak najbardziej w zasięgu każdego miłośnika kuchni.

   Suszenie warzyw, grzybów i owoców, pozwala cieszyć się skarbami lata i jesieni podczas długich, ciemnych, zimowych miesięcy. Suszenie polega na odwadnianiu i ma ono na celu obniżenie zawartości wody do 15% w poddawanych temu procesowi warzywach, grzybach i owocach. Dzięki odparowaniu ok. 70% wody produkty wciąż zachowują swoją trwałość. W wyniku parowania wody następuje koncentracja składników znajdujących się czy to w warzywach czy w owocach, dzięki czemu produkty te są często słodsze i bardziej aromatyczne od świeżych. Jeśli prawidłowo wysuszymy nasze letnie i jesienne zbiory, to w pełni zachowają one wszelkie mikroelementy, garbniki, kwasy oraz co bardzo ważne dla pracy naszego ciała - błonnik i pektyny. Ich walory smakowe i zapachowe również w dużym stopniu pozostaną. Suszone grzyby doskonale nadają się do aromatycznych sosów i zup. Są także idealnym dodatkiem do gulaszu, kapusty, mięs duszonych, pieczonych i gotowanych. Te wysuszone dary lasu nadają każdej potrawie wspaniałego aromatu, smaku i zapachu. Suszone jabłka natomiast są dobrą alternatywą dla innych wysokokalorycznych przekąsek. Są pysznym dodatkiem do musli czy tradycyjnego kompotu świątecznego. Jabłka obieramy ze skórki i kroimy na bardzo cienkie plasterki. Suszymy w suszarce lub w piecyku na blaszce wyłożonej pergaminem. Tym sposobem, w krótkich czasie mamy doskonałe, zdrowe, owocowe chipsy. Warto również suszyć obrane skórki z jabłek. W zimowe wieczory stanowią pyszny, naturalny dodatek do herbat. Możemy również pokusić się o próby suszenia owoców egzotycznych. Domowe suszone ananasy, mango, figi czy winogrona mogą być ciekawym dodatkiem do ciast lub mogą być pyszną przekąską. Przygotowując je będziemy mieć pewność, iż nie są konserwowane chemicznie, co jest istotne np. w diecie dzieci.

   Suszenie owoców i warzyw jest bardzo dobrą alternatywą dla innych przetworów owocowo ? warzywnych. Dzięki tej metodzie utrwalania żywności ludzie zyskali pachnące smaki, które nie dają się porównać z żadnymi innymi wyrobami. Warto więc na powrót zwrócić się do naturalnych sposobów przechowywania jesiennych plonów, gdyż wzbogaci to naszą kuchnię oraz zyskamy cenne źródło pysznej zdrowej żywności.