alpha napisał/a:
Owszem, jest tak jak mówisz. Są pewne straty w witaminach, przy czym najmniejszym zmianom w czasie obróbki termicznej ulegają wit. rozpuszczalne w tłuszczach – A,D,E,K, za to wzrasta przyswajalność, na dzień dzisiejszy jednak nie potrafię odpowiedzieć, w jakim stopniu przebiegają te dwa procesy. Oczywiście im dłużej gotujemy, tym więcej traci się witamin i składników mineralnych, przy czym różne witaminy i skł. min. w różnym stopniu są eliminowane. Obrobka termiczna rozkleja skrobię i kolagen, denaturuje białko, zmiękcza błonnik i rozluźnia tkanki, zwiększając strawność i przyswajalność. Najlepszym wyjściem wobec tego jest gotowanie na parze.
A no właśnie...to teraz mam pytanko odnośnie ryb, które dostarczają D , jak je usmażę to nie będą takie wartościowe?? Nie lubię sushi Chyba będę dziecku podbierała Vita D ale tak poważnie to chyba nieco się pogubiłam