konrado5 napisał/a:
A ja bym chciał tran bez witamin A i E, ale za to z witaminą D, ponieważ witaminy D mamy prędzej niedobór niż nadmiar.
http://vegie.pl/topics80/2204.htm
a chwilę przed tym postem napisałeś, że
cytat:
tran zawiera szkodliwy retinol (witamina A rozpuszczalna w tłuszczach), który może uszkodzić wątrobę i jest rakotwórczy.
.
A przecież witamina D w takich tranach jest zazwyczaj również syntetyczna.
Wracając do tego co chciałem napisać. Na odżywianie nie można patrzeć wyłacznie przez pryzmat jednego składnika z takim naciskiem, zapominając o innych, bo powoduje to zazwyczaj zaburzenia w organizmie. Trzeba pamietać, że witamina D ma również synergenty (czyli pierwiastki i witaminy, które pomagają w wchłanianiu), ale również ma sporo antagonistów, które jakby "niszczą" się wzajemnie, konkurują ze sobą przy wchłanianiu, albo nie powodują właściwego wchłaniania, albo też nadmiar jednego z nich wpływa na niedobór drugiego (czyli ważna jest ich proporcja). Do antagonistów witaminy D należą: cynk, potas, magnez, fosfor i witamina A (zła proporcja pomiędzy witaminą A i D powoduje antagonizm, dobra - synergię). Żelazo, chrom, witamina K również źle się wchłaniają przy nadmiarze witaminy D. Więc najważniejsze jest racjonalne zdrowe i skoordynowane odżywianie, a nie np. akcja "suplementacja witaminą D". Można oczywiście stosować pewne kruczki dla unikania działań antagonistycznych. Mam nadzieję Konrado, że wreszcie zrozumiesz dlaczego lepiej tran przyjmować rano, na czczo, 30 minut przed pierwszym posiłkiem, jakie ma korzyści dla uniknięcia "konkurencji" w wchłanianiu.
Napisałeś również, cytując Tomakina
cytat:
Żeby uzyskać rozsądną dawkę witaminy D z produktów które wymieniłeś, taką powiedzmy 4000 IU, musiałbyś wypić 260 surowych jajek w ciągu dnia (gotowane tracą ową cudowną witaminę, którą mają w tak gigantycznych ilościach). Z mlekiem prościej, 10 litrów świeżego, pełnotłustego mleka, nie pasteryzowanego i prosto od krowy powinno dać radę.
Pierwsze słyszę, że witamina D jest wrażliwa gotowanie ! Witamina D wrażliwa jest na tlen (czyli się utlenia jak jest dostęp powietrza), kwasy, alkohol, środki przeczyszczające, kortykosterydy. Nie niszczy ją gotowanie i konserwowanie.