Jak nawadniać się zimą?

   Nawadnianie zimą dla wielu osób jest trudne. Gdy temperatura spada, przestajemy odczuwać pragnienie. Wiążę się to z nieprzyjemnymi objawami, jakie towarzyszą odwodnieniu. Warto pamiętać o tym, że nawadnianie się zimą jest tak samo istotne, jak i latem. Jak nawadniać organizm zimą? Oto kilka sposobów.

Dlaczego musimy się nawadniać?

   Organizm człowieka składa się w około 60-70% z wody (wahania te zależne są od wieku), dlatego nawet niewielkie odwodnienie szybko daje o sobie znać. Odwodnienie objawia się m.in. wzmożonym pragnieniem, mniejszą ilością oddawanego moczu, zmęczeniem i sennością.

   Przeciętny dorosły człowiek powinien wypijać około 2 litrów wody dziennie, choć nie jest to dokładna liczba. Ilość wody jest zależna od naszego trybu życia. Więcej będą potrzebować osoby, które pracują fizycznie i wykonują regularną aktywność fizyczną. Ponadto wartości dla mężczyzn również są wyższe; przeciętny mężczyzna powinien wypijać o pół litra wody więcej od kobiety.

   Dobra wiadomość jest taka, że podręcznikowe dwa litry płynów nie muszą równać się czystej wodzie z butelki. Organizm tak samo przyswoi wodę z owoców i warzyw, z zup i produktów pochodzenia zwierzęcego. Oczywiście nie znaczy to, że mamy zrezygnować z picia wody na rzecz samego jedzenia - czysta woda jest wskazana przez cały rok. Nie lubisz wody? Nie ma problemu! Sprawdź, jak uzupełnić zapas wody w organizmie.



Rozgrzewający napój zamiast kawy

   Budzisz się zmęczony i z bólem głowy? Odstaw kawę! Zamiast tego przygotuj ciepły napój z podgrzanej wody z dodatkiem soku z cytryny i z imbirem. Taki napar świetnie pobudza metabolizm i rozgrzewa. Dodatkowo sok z cytryny przyspiesza oczyszczanie organizmu z toksyn, dzięki czemu będziesz czuć się lepiej. Można robić różne wariacje takiego napoju - dodawać miód, szczyptę przypraw (cynamonu lub kardamonu), a także plasterek pomarańczy czy limonki i liść mięty Taką wodę można pić przez cały dzień małymi łyczkami (a nawet powinno się to robić).



Rosół

   Zimą mamy ochotę na sycące, rozgrzewające napoje. Rosół jest doskonały na zimę. Warto gotować zwłaszcza ten na kościach, ponieważ pozytywnie działa na system odpornościowy i immunologiczny. Gdy będziesz gotować rosół, dodaj do niego dużo pieprzu i kurkumy!, dzięki temu będzie jeszcze bardziej rozgrzewający. Ugotuj bulion w dużym garnku, a po wystudzeniu przelej do woreczków strunowych i zamroź. Dzięki temu codziennie możesz pić po szklance rosołu dla utrzymania odporności, a dodatkowo nawodnisz organizm i dostarczysz mu białka oraz tłuszczu. Rosół dobrze też wpływa na zdrowie włosów, skóry i paznokci. W okresie jesienno-zimowym szczególnie potrzebują one naszej pomocy.



Herbaty

   Zaskoczeni? Pora włożyć między mity przekonanie o tym, że herbata odwadnia. Owszem, po spożyciu herbaty niektórzy mogą odczuwać suchość w ustach (dzięki zawartej w herbacie liściastej garbniki - taniny), a przez to większe pragnienie, ale nie powodują one odwodnienia. Odwodnienie mogą powodować same w sobie alkaloidy zawarte w herbacie (i kawie również) takie jak kofeina (teina) - to fakt działają moczopędnie. Jednak stężenie kofeiny w herbacie przy rozsądnym ich używaniu jest zbyt małe, aby taki efekt wywołać, chyba, że ilość naparu spożywanego jednorazowo zawiera więcej niż 300 mg kofeiny - jest to jednak odpowiednik mniej więcej 6-7 wypitych filiżanek w ciągu około jednej godziny.

   Śmiało możesz sięgać również po różne herbaty - najzdrowsze są te ziołowe (mięta, rumianek, melisa, ostropest plamisty), ale świetnie sprawdzi się też np. zielona herbata z dodatkami smakowymi (z opuncją, granatem lub z malinami).



Uniwersalny sposób skutecznego nawadniania

   Jak najskuteczniej nawodnić organizm niezależnie od pory roku? Pijąc wodę ze szczyptą wartościowej soli! (szklanka wody plus szczypta nieprzetworzonej soli np. himalajskiej, celtyckiej, morskiej, czy kłodawskiej kamiennej). Tak wypity roztwór zatrzymuje wodę w organizmie, skutecznie nawadniając go.



Dobre kremy nawilżające

   Nawilżanie skóry od zewnątrz jest również istotne. Skóra nie ma lekko zimą - z jednej strony musi wytrzymać minusowe temperatury i mroźny wiatr, a z drugiej suche powietrze w ogrzewanych mieszkaniach. Z zewnątrz możemy pomóc jej dobrym kremem nawilżającym. Powinien być tłusty (najlepiej na bazie oleju lub masła); odpadają lekkie kremy na bazie wody, ponieważ nie chronią dobrze skóry. Lekkie kremy mogą sprzyjać odwadnianiu, ponieważ skóra zacznie oddawać wodę również z głębszych warstw. Przy zerowych lub minimalnie minusowych temperaturach nie musisz wybierać bardzo tłustych kremów, ale jeśli spędzasz dużo czasów na powietrzu, wybierz coś o cięższej konsystencji.