Dzisiaj jest: Piątek, 29.03.2024 Imieniny: Wiktora i Eustachego



Ilość przepisów kulinarnych w serwisie: 5865

Motywacja do odchudzania - gdzie ją znaleźć?


Rozmiar tekstu: AAA
PDFDrukuj


Motywacja do odchudzania - gdzie ją znaleźć?


   Odchudzanie - takie, które jest bezpieczne dla zdrowia oraz nie jest obarczone dużym ryzykiem efektu jo-jo to proces żmudny i długotrwały, wymagający niekiedy dużych wyrzeczeń.

   Niezależnie od tego, na jaką konkretną dietę odchudzającą się zdecydujemy, wytrwanie w postanowieniu jest nie lada wyzwaniem. Cóż, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi - odmawianie sobie ulubionych przyjemności bywa frustrujące. Dla niektórych również sama wizja diety, jeszcze przed jej rozpoczęciem, jest już na tyle odstręczająca, iż nawet nie zaczynają walczyć z nadmiarem kilogramów. Jak więc znaleźć motywację do rozpoczęcia diety? Jak potem owej motywacji nie stracić?





Kwestie estetyczne

   Zdaje się, iż to właśnie kwestie estetyczne najczęściej stają się motywacją do odchudzania. Jeśli nie podoba się nam nasz wygląd, zaczynamy szukać sposobów na to, aby go zmienić, a jeśli problemem okazuje się być nadmiar tkanki tłuszczowej, przechodzimy na dietę. Czasem bywa też tak, iż chcemy zaprezentować się w doskonałej formie na np. zjeździe absolwentów, ślubie, długo wyczekiwanej randce czy rozmowie o pracę, chcemy założyć ubrania, w które od kilku lat się już nie mieścimy, czy kupić coś naprawdę wystrzałowego. Być może uważamy, iż kilka nadprogramowych kilogramów, które pojawiły się na przestrzeni ostatnich lat, sprawiają, iż nie jesteśmy już dla partnera tak atrakcyjni jak kiedyś? Powodów do rozpoczęcia odchudzania może być, jak widać, bardzo wiele.

   Warto jednak zdawać sobie sprawę z kilku kwestii. Po pierwsze: nie ma absolutnie niczego złego w tym, że chcemy wyglądać świetnie na jakimś spotkaniu czy podczas innego rodzaju wydarzenia. Ważne jest jednak, aby rozpocząć odchudzanie odpowiednio wcześnie. Jeśli zorientujemy się, że pozostało nam niewiele czasu, najprawdopodobniej zaczniemy poszukiwać tzw. diet cud, czyli kilku- lub kilkunastodniowych programów żywieniowych opartych na bardzo restrykcyjnych i nieracjonalnych zasadach. Diety cud to np. diety bardzo niskokaloryczne, monodiety (np. jajeczna czy jabłkowa), popularna kiedyś dieta kopenhaska itd. Są one nie tylko niezdrowe same w sobie, ale i najczęściej, nieskuteczne. Mało kto jest bowiem w stanie tego typu programy przejść i nie można mu się dziwić. Drakońskie diety powodują zaburzenia nastroju, brak energii, osłabienie, bóle głowy oraz wieczny głód, który wcale w "dietowaniu" nie pomaga. Nawet zakładając, że uda się nam dotrwać i schudnąć kilka kilogramów przed wybraną datą, musimy również zakładać, że w bardzo niedługim czasie później owe kilogramy do nas wrócą. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że szybkie odchudzanie powoduje przede wszystkim utratę wody, a nie tkanki tłuszczowej. Waga spada, obwody maleją, ale to nie tkanka tłuszczowa, której ubywa. Wystarczy powrót do używania soli czy spożywania węglowodanów i woda powraca. Co więcej, możemy nawet spodziewać się tego, iż faktycznie przytyjemy, gdyż diety quasi-głodówkowe spowalniają metabolizm, co sprawia, że, jeśli zaczniemy po ich zakończeniu jeść więcej, nasz organizm zacznie magazynować tłuszcz, bojąc się, że niedługo znów zafundujemy mu "ciężkie czasy".

   Podsumowując, jeśli nie jesteśmy zadowoleni z własnego wyglądu i chcemy zrzucić kilka kilogramów, obierzmy sobie realne cele i walczmy o ich osiągnięcie, ale nie za wszelką cenę. Dążenie do osiągnięcia idealnej sylwetki nie jest oznaką próżności - każdy chce się dobrze czuć we własnym ciele. Ważne jednak, aby wiedzieć, że odchudzanie nie może narażać na szwank naszego zdrowia. Czasami jednak, co jasne, może je za to uratować.



Nadwaga a zdrowie

   Do odchudzania motywować może nie tylko sposób, w jaki postrzegamy własne ciało, oraz to, czy jesteśmy z niego zadowoleni. Nadmiar tkanki tłuszczowej wiąże się bowiem z wieloma faktycznymi zagrożeniami dla naszego zdrowia.

   Jeśli nasze BMI znajduje się w przedziale oznaczającym nadwagę lub otyłość, zastanówmy się, czy nie cierpimy na np.:

- nadciśnienie
- cukrzycę typu 2
- szybkie męczenie się i częstą utratę tchu (np. podczas wchodzenia po schodach)
- bóle stawów
- bóle kręgosłupa
- kamicę nerkową
- problemy z pęcherzykiem żółciowym
- podwyższony cholesterol i trójglicerydy
- żylaki
- płaskostopie
- problemy hormonalne (np. zbyt niski poziom progesteronu, zbyt wysoki poziom estradiolu itd.).

   Nadwaga prowadzi do tych oraz wielu innych tak chorób, jak i pomniejszych dolegliwości, które utrudniają codzienne funkcjonowanie. Motywacją do zgubienie zbędnych kilogramów może być więc właśnie ich występowanie.

   Nawet jeśli nadmiar tkanki tłuszczowej nie przysparza nam, jak na razie, żadnych problemów, musimy być świadomi tego, że jest to tylko kwestia czasu. Zgodnie z zasadą, że lepiej zapobiegać niż leczyć, postarajmy się oddalić od siebie ryzyko chorób serca, udaru, chorób stawów i kości, cukrzycy, bezpłodności, zanim jeszcze się one u nas pojawią.



Odchudzanie czy po prostu zdrowa dieta?

   Warto zastanowić się nad tym, czy koncentrowanie się na gubieniu kilogramów nie może nieść za sobą dodatkowych przykrych konsekwencji. Odchudzanie kojarzy się nad ze zdrową dietą, niemniej, jak pokazuje doświadczenie, pojęcia te nie zawsze idą ze sobą w parze. Osoby, które chcą walczyć z nadmiarem tkanki tłuszczowej często, jak zostało to już wskazane, decydują się na pójście na skróty; podejmują się przejścia diet quasi-głodówkowych, rezygnują z różnorodnych posiłków, używają chemicznych słodzików, suplementów wspomagających odchudzanie itd., a więc, bardzo często, narażają swoje zdrowie.

   Warto zaznaczyć tu, iż, faktycznie nadwaga ma wiele niebezpiecznych dla zdrowia konsekwencji, niemniej nie tylko ona sama, ale i dieta, która do niej prowadzi (stąd właśnie nieprawidłowe żywienie ma podwójnie negatywny wpływ na zdrowie - bezpośredni oraz pośredni). Szukając motywacji do odchudzania - co zawsze odbywa się, koniec końców, w indywidualnym zakresie poszukujmy motywacji do zdrowego odżywiania się. To wyjdzie nam tylko na dobre. Nie tylko poprawimy swe wyniki badań, ale też i stan skóry, kondycję i samopoczucie. Niezależnie od tego, czy zależy nam na lepszym wyglądzie, czy stanie zdrowia, najważniejsza jest zbilansowana dieta, a nie tylko i wyłącznie sama masa ciała. Ta będzie się zmniejszać, jeśli tylko zaczniemy prowadzić zdrowszy tryb życia.



Jak nie stracić motywacji?

   Prowadzenie nowego trybu życia jest tyleż przyjemne, co, niekiedy, trudne. Zwykle przychodzi kiedyś ten straszny moment, gdy mamy wszystkiego dość i chcemy po prostu usiąść przed telewizorem z paczką ciasteczek czy wyjść ze znajomymi na pizzę i piwo. Najcięższa walka z samym sobą rozpoczyna się właśnie wtedy. Czy jeśli damy się skusić apetycznym zapachom czy przemożnej ochocie na zakazane danie lub przekąskę, faktycznie polegniemy? Absolutnie nie! Nagradzanie się, raz na jakiś czas i w sposób umiarkowany, jest jedną z rzeczy, która dodatkowo wzmacnia naszą motywację. Dlaczego? Dlatego, że pokazujemy sobie, że zmiany, jakie wprowadziliśmy do naszego życia, nie oznaczają, iż już nigdy nie sięgniemy po to, co tak lubimy, że nie wyjdziemy do ulubionej restauracji czy że już zawsze będziemy tylko patrzeć na innych, jak jedzą to, co jadaliśmy kiedyś razem z nimi. Zdrowa dieta to nie koniec świata, naszego świata. Musimy jedynie nauczyć się rozgraniczać nasze codzienne odżywianie od tego okazjonalnego. Po dwóch kawałkach pizzy nie wrócą do nas ani zbędne kilogramy, ani artretyzm, ani cellulit. Pod warunkiem, oczywiście, że nie będziemy ich jadać codziennie i zapijać, przy okazji, słodzonymi czy alkoholowymi napojami. Odchodząc od diety na jeden wieczór czy świąteczne spotkania w gronie rodziny, rozkoszujmy się wszystkimi smakami i zapachami, aby uczynić je naprawdę wartościowymi. Przeżuwajmy długo i skupmy się na strukturze ulubionych niegdyś produktów. Wszystko jest przecież dla ludzi, jak mówią.

   Kolejnym efektywnym sposobem na utrzymanie motywacji do odchudzania czy trzymania się zdrowej diety, jest uważne monitorowanie wszystkich pozytywnych skutków, jakie przyniosła nam zmiana stylu życia. Załóżmy więc mały notesik, w którym zapisywać będziemy, ile kilogramów zrzuciliśmy, ile centymetrów tu i ówdzie nam ubyło, jak się czujemy? Trądzik się zmniejszył? Fantastycznie! Odnotujmy to. Znika cellulit? Zaznaczmy to w notesiku. Jesteśmy już w stanie przebiec dłuższą trasę szybciej? Przestały boleć nas stawy? Poziom cholesterolu i trójglicerydów jest już w normie? Pożegnaliśmy się z nadciśnieniem? Wszystkie tego typu pozytywne zmiany są doskonałą motywacją i warto powracać do nich, tj. rozmyślać o nich, gdy tylko zechcemy zrezygnować z obranych postanowień. Czy naprawdę warto zaprzepaścić to wszystko, co się w naszym ciele i życiu zmieniło, dla fast-foodów czy czekoladowych cukierków? Każdy odpowie sobie, że nie.




Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5.00 Ocen: 2


NOWOŚCI PRODUKTOWE

Czereśnie suszone Czereśnie suszone

Producent: Helio


W linii bakalii bez konserwantów firmy Helio pojawiła się kolejna nowość - suszone czereśnie. Produkt jest naturalnie suszony, a nie kandyzowany. Czereśnie to smak lata, który dzięki temu produktowi można t

WIĘCEJ



NOWOŚCI PRODUKTOWE

NOWOŚCI WYDAWNICZE

Jedzenie emocjonalne Jedzenie emocjonalne

Julie M. Simon

Wydawnictwo: Vital


Pudełko lodów po pełnym stresu i niepokoju dniu w pracy. Kilka paczek chipsów naraz, a potem ból brzucha, bo nie radzisz sobie z nawracającymi stanami lękowymi. Przejadasz się, bo desper

WIĘCEJ



NOWOŚCI WYDAWNICZE