olyeah napisał/a:
ie wiem jak schudnac z brzucha! juz nie raz probowalam, a chodzilo o to, zeby jesc jak najmniej po kazdym posilku spalac to co zjadlam brzuszkami, lecz bardzo mnie to meczy i po jakism czasie glosu po prostu nie wytrzymuje i jem slodkie
pomocy!
Tak jak napisała Barbarella najlepsze ćwiczenie (ale ciężkie, tylko dla wytrwałych

) na brzuch to szóstka Weidera - nie tylko "rzeźbi" ale pozwala zamieniać tkankę tłuszczową w mięśniową, a tkanka mięśniowa nawet w stanie spoczynku dla podtrzymania podstawowej przemiany materii (a więc nawet w czasie snu) spala dużo więcej kalorii niz tkanka tłuszczowa.
Inna sprawa to jak powsrtzymać apetyt na słodycze. Po pierwsze zwiększenie ilości posiłków do 5-6. Odpowiedzialne za ataki "ochoty" na słodycze jest insulina, w wyniku tego, że przed atakiem ochoty na słodycze musiałaś zjeść posiłek glikemiczny, po jakimś czasie od zjedzenia nastąpiło gwałtowne wychylenie krzywej glikemicznej w dół, co skutkuje właśnie głodem / ochotą na słodycze.
W chwili ataku głodu na słodkie, skutecznie działa "ucieczka" w wysiłek fizyczny, nawet lekki - czyli wyście na spacer, na rower, lekki bieg