Forum dyskusyjne
Forum - Wasze sukcesy w odchudzaniu
powrót
Zaczynamy odchudzanie
|
|
Za tydzień będzie rok jak zaczęłam bardziej patrzeć na to co jem. Schudłam 12 kg, może nie jest to jakoś bardzo dużo, ale na 62kg postanowiłam sobie zrobić przerwę. (w pół roku zeszło te 12kg, od pół roku waga utrzymuje się taka sama). Na początku było może trochę ciężko, bo ja uwielbiam pizze, wino, słodycze i szczerze nie wobrażałam sobie że dam radę dłużej niż tydzień wytrzymać bez słodkości. Było odmierzanie wszystkiego które mnie np męczyło, było 5 posiłków dziennie bo niby tak jest najlepiej. Przez pierwsze 2 miesiące przestrzegałam tych zasad, później dopiero zaczełam "bawić się" tą dietą i ustawiąc sobie to wszytsko jak mi się podoba. Nie chciałam chudnąć zbyt szybko bo wiele razy słyszałam że kilogramy szybciutko mogą wrócić.
Przez cały tydzień dbałam bardzo o linię - produkty zdrowe, nieprzetworzone, dania niskokaloryczne, ćwiczenia. Na weekend wyjechałam do rodziny i skończyło się. Lody, ciasto, wafelki, lody. I lenistwo. A potem wyrzuty sumienia. Też tak macie?
Na co dzień staram się równiez wybierać niskokaloryczne produkty:
http://www.gotowanie24.pl/czy-makaron-chinski-pochodzi-z-chin/
Na przyklad makaron

Ja za pierwszym razem schudłam 6 kg. Potem znowu przytyłam jakieś 3 kg. Od lutego znowu dieta.
Hejka,Pytanie do osób, które się znają i do tych, które już to przerobiły na sobie. Postanowiłam się wziąć za siebie i pozbyć się chociaż części nadwyżki kilogramowej. Dieta włączona, kilogramy idą powoli w dół, ale pora włączyć też ruch. Zależy mi na zrzuceniu bebzola, bo niestety mam typową otyłość brzuszną, dlatego polecicie jakieś naprawdę skuteczne ćwiczenia na brzuch? Chodzi mi głównie o to, by go w trakcie odchudzania trochę ujędrnić, żeby jak najmniej skóry zostało. Zależy mi też na jego dolnej części, bo już mam niestety brzydki zwis, którego boję się, że nie uda się zniwelować
