Forum dyskusyjne
Forum - Pogaduszki
powrót
Jak pierzecie firankę
|
|
Kochana ja większość firanek piorę samodzielnie.Pranie firanek w pralni jest drogie, tak wiec oddaję do niej jedynie delikatną koronkowa firankę, którą mam w sypialni. Resztę już nie.
Firanki wstawiam do pralki na standardowy program prania, ale w temperaturze nie wiekszej niż 40 stopni. Jesli temperatura jest wyższa to mogą powstać na nich nieładne plamy.
Już uprane firanki wieszam bezpośrednio na oknie. I tam sobie schną ( dzieki temu nie muszę ich prasować).
Pewnie, ze nie ma dużo roboty. Praktycznie zawsze firanki piorę samodzielnie. Raz oddałam do pralni. Wypranie wszystkich kompletów firanek w mieszkaniu swoje mnie kosztowało.... Polecam kupić sobie do mieszkania firanki makarony:
bardzo łatwo się je pierze a jak zrobisz z nich warkocz to nie będą się plątały w praniu
fajnie wyglądaja na oknie
nie są drogie
no i nie trzeba ich prasować
Ja zawsze prałam firanki ręcznie, a potem suszyłam na karniszu. Po kilku latach tej mozolnej roboty ktoś mi powiedział, ze firanki z powodzeniem można prać w pralce. Ok, wypróbowałam i eureka! wszystko super się skończyło. Aż do czasu...kiedy w moje ręce wpadłą firanka, którą zakupiłam w pewnej taniej sieciówce i jasny gwint porobiły takie mega dziury w czasie prania, że się załamałam. Dobrze, ze nie zapłaciłam za tę firankę dużo i teraz już wiem, że cena odpowiadała jej jakości. Także w pralce jak najbardziej prać można, ale jakościowe tkaniny. Ostatnio kupiłam w Sklepie Antex fajne firanki i przeszły już chrzest bojowy! Także tej firmy na pewno polecam
