W jaki sposób unikacie pewnych kosztów życia codziennego lub obniżacie koszty swojego życia? U mnie m.in. piję wodę filtrowaną z kranu i gazuję w Sodastream (odpadają koszty i butelki), przed pandemią kupowałam zawsze bilet ZTM na 3-miesiące (oszczędzałam na tym 50zł na bilecie), robię sama w domu paznokcie hybrydowe (nie chodzę do kosmetyczki), nie chodzę do prywatnych lekarzy (na szczęście mam w firmie opiekę Medicover za 2 zł/mies. i choć wiem, że w dużej mierze bywają tam lekarze ze złymi opiniami, to zawsze udaje mi się wyszukać tego z dobrymi opiniami).Podzielmy się swoimi sposobami
Forum dyskusyjne
Forum - Pogaduszki
powrót
W jaki sposób obniżyć koszty życia?
|
|
Może niezbyt standardowe, ale dbam o zdrowie. Niechorowanie to największa oszczędność wszystkiego. Przy dzieciach, jak jedno chore, to zaraża resztę, mniej kasy przez zwolnienia, leczenie kosztuje majątek, komfort życia zerowy.
Także w perspektywie przyszłych lat warto o tym pomyśleć, zdrowe nawyki niewiele kosztują. Wchodzimy na 5 piętro po schodach zamiast korzystać z windy, codziennie pijemy siemię lniane, świeże soki (to akurat sporo kosztuje), napary z kurkumy, porządne herbaty, zdrowe posiłki, ruch na świeżym powietrzu, joga, dbamy też o odpoczynek i ćwiczenia umysłowe, a także relaks i i porządny sen. Polecam też zrezygnować z kupowania wody butelkowej. Butelka wielorazowa bardzo się zwróci z czasem.
Także w perspektywie przyszłych lat warto o tym pomyśleć, zdrowe nawyki niewiele kosztują. Wchodzimy na 5 piętro po schodach zamiast korzystać z windy, codziennie pijemy siemię lniane, świeże soki (to akurat sporo kosztuje), napary z kurkumy, porządne herbaty, zdrowe posiłki, ruch na świeżym powietrzu, joga, dbamy też o odpoczynek i ćwiczenia umysłowe, a także relaks i i porządny sen. Polecam też zrezygnować z kupowania wody butelkowej. Butelka wielorazowa bardzo się zwróci z czasem.