kurcze, wydaje mi się, że wszystkiego już spróbowałeś..sama nie wpadłabym na gotowanie w miseczce chociażby ;)
wydaje mi się, ze jak jajka są świeże i zaraz po ugotowaniu i ostudzeniu (ja trzymam parę min w zimnej wodzie, w tym czasie robię sobie coś innego) poobijasz je o deskę, później pokulasz między ręką a deską to skorupki ściągają się w 3-4 ruchach. To chyba mniej zachodu niż szukanie kolejnego sposobu na ugotowanie ich bez skorupek :)