Ja wolę jednak trochę dłużej poczekać na efekty - 5 kg w ciągu 5 dni to bardzo dużo dla naszego organizmu - wydaje mi się to szalenie niezdrowe.
Forum dyskusyjne
powrót
Ja wolę jednak trochę dłużej poczekać na efekty - 5 kg w ciągu 5 dni to bardzo dużo dla naszego organizmu - wydaje mi się to szalenie niezdrowe.
|
|
Co myślicie o zajęciach z pilatesu? Czy widzicie różnice w swojej postawie lub zachowaniu?
Ja od jakiegoś czasu chodzę na zajęcia z pilatesu i podoba mi się to, że nie są one godzinną bieganiną po sali - a wręcz przeciwnie, dzięki czemu podczas zajęć mogę się też trochę zrelaksować i skupić na samej sobie. Z jednej strony po zajęciach często mam zakwasy, ale z drugiej nigdy nie wychodzę wykończona - dlatego się zastanawiam, czy faktycznie ten rodzaj gimnastyki jakoś wpłynie na moją sylwetkę?
Imbir sprawia, że zupa staje się bardziej aromatyczna - więc ja szczerze polecam. Niekótrzy dodają jeszcze cynamonu - ale to już według mnie jest przesada, w szczególności połączenie marchewka + cebula + cynamon do tego. A za to imbir mniej kojarzy się z piernikami i jest bardzo rozgrzewający :)
Ja czasami do garnka dorzucam jednego, lub dwa ziemniaki - dzięki czemu zupa jest bardziej gęsta i pożywna - fajnie też wpływa na smak. A przed podawaniem dodaję jeszcze łyżkę jogurtu naturalnego (bo śmietana jest zbyt tłusta według mnie) lub groszek ptysiowy :)
Hej Liwko!
Właśnie sobie przeglądam Twojego bloga i opwiem Ci, że fajne przepisy - w szczególności te na frytki i pomidory nadziewane <3
Ale strasznie rzadko dodajesz wpisy i jest ich trochę mało w porównaniu do innych blogów żywieniowych. Okej, prowadzisz go od niedawna - ale wiesz systematyczne wpisy przyniosą Ci czytelników :)
Hej!
Ja bardzo często robię zupę krem z dynii, jest niezwykle pożywna i smaczna :) Robie ją na kostce rosołowej, poneiważ sam rosół jest dla mnie za tłusty :)
Fajnie dodać więcej niż jedną marchewkę. Dynia sama w sobie nie ma tak ciekawego i charakterystycznego smaku, natomiast po dodaniu większej ilości marchewki i cebuli, oraz pieprzu cayenne z sola morską jest naprawdę wyśmienita :)
Och! Ja widzę ogromną różnice w obuwiu. Kiedyś biegałam w takich zwykłych trampkach i cuzłam każdy kamień pod stopą. Teraz gdy mam obuwie z porzadną podeszwą, nogi i kolana zdecydowanie mniej bolą - no i komfort zwiększył się. Mogę przebiec teraz dłuższy dystans :)
Hej!
A jak radzicie sobie z bieganiem w taką pogodę? Gdy jest zimno? Idziecie na siłownie czy dalej w plenerze? Nie ukrywam, że mam ogromny z tym problem - bo za każdym razem gdy biegam na dworze - mimo odpowiednich ubrań - wracam przeziębiona :(
Bierzecie jakieś suplementy? Bo ubrania mi totalnie nie pomagają, a bycie wiecznie przeziębionym jest totalną kleską.
Co w ogóle myślicie o bieganiu na bieżni? Daje rade?
Toz awsze jest ogromny problem, tyle osób jest potrzebujących i tyle wspaniałych organizacji.
Ja co roku wspieram Śląskie Hospicjum Domowe, bo robią fenomenalne rzeczy: http://www.hospicjumdladzieci-slask.org.pl/ :)
Bardzo bym chciała ćwiczyć rano, ale niestety ze względu na pracę nie mogę wprowadzić tego w życie. Oczywiście mogłabym wybiegać z domu o 5 rano (ale przyznam szczerze, ze chwilowo nei jestem taka twarda). Dlatego też ćwicze zawsze po powrocie z pracy, koło 17 :)
Mam tylko taki problem, może wy mi cos poradzicie - jak przychodze do domu to jestem strasznie głodna, bo obiad jem dopiero po powrocie z pracy. Ale znowu nie mogę iść z pełnym brzuchem na siłownie bo to jest bez sensu - a bez niczego też nie. MAcie jakieś sposoby na takie kłopoty?