Skoro już rozmawiany o lnie, to warto także  przytoczyć siemię lniane w surowej postaci. Prawdziwe dobrodziejstwo natury. Wspomaga układ pokarmowy, tworząc swoistą naturalną osłonę. Zawiera także kwas foliowy. 
Wiele osób stosuje je też w ciąży, aby złagodzić typowe dla ciężarnych objawy. Trzeba jednak pamiętać, że nawet najlepsza żywność ma swoje ograniczenia. W przypadku „stanu błogosławionego” jest to stosowanie maksymalnie 1 łyżeczki w ciągu dnia - nie wolno tej wartości przekraczać, bo może to nawet doprowadzić do przedwczesnego porodu (źródło). Wy też stosujecie siemię lniane? Jaką macie opinie na jego temat? 
» przejdź do wątku