tomakin napisał/a:
wypłukuje, bo ma prawdopodobnie za dużo białka, za mało fosforanów, nisko przyswajalną formę wapnia, ba, nawet zabija komórki tworzące kości. To takie teorie, jak jest w praktyce - ciężko wyczuć. Pozostaje statystyka, kraje w których nabiału się nie jada nie mają problemu z osteoporozą. Teorii jest wiele, możesz googlnąć coś w tym kierunku, ale temat ogólnie jest uznawany za "niewygodny".
http://www.google.pl/sear...lk+osteoporosis
a zwłaszcza
http://www.news-medical.n...9/12/13120.aspx
na hasło mleko osteoporoza praktycznie same artykuły na temat tego, w jaki sposób mleko WYWOŁUJE osteoporozę. Niektóre z czasopism typu "fakt", ale sporo z poważnych naukowych opracowań. Od lekarza się takich rzeczy raczej nie dowiesz - było nie było koncerny mleczne są jednym z głównych sponsorów ośrodków badań dietetycznych.
Skąd go brać? Jeden mały brokuł dostarcza 30% zapotrzebowania, większość warzyw ma tyle wapnia, że gdyby pokryć zapotrzebowanie kaloryczne wyłącznie warzywami i owocami, byłoby wapnia w diecie kilkakrotnie więcej niż na diecie opartej na mleku. Co więcej, warzywa mają fosforany, witaminę K i witaminę C niezbędne do tego, żeby wapń w ogóle przyswoić, za to nie mają nadmiaru białka.
http://vegie.pl/topics80/4033.htm#52125