Generalnie zainspirował mnie wątek " Niedobory witamin i minerałów a różne choroby i dolegliwości" bowiem jasno wskazuje się w nim kierunek, który jest mi bliski. Jeśli nasz organizm ma wszystkie potrzebne składniki odżywcze, w tym i witaminy, doskonale sam sobie radzi z większością problemów, bowiem zdolności regeneracyjne organizmu ludzkiego są ogromne.
Niestety coraz częściej ludzie sięgają po syntetyczne pomoce bez uwzględnienia faktu, że nasz organizm zdecydowanie lepiej przyswaja i reaguje na naturalne witaminy czy minerały, a te zaś możemy hodować często sami przy niewielkim nakładzie czasu, środków czy wreszcie finansów.
Polecam zatem zapoznanie się z tematem do którego się odniosłam a poniżej wkleję to co zdążyłam już napisać co do zawartości poszczególnych witamin w kiełkach i jednocześnie polecam serdecznie włączyć kiełki do codziennej diety
Witamina C (kwas askorbinowy) - powszechnie uważa się, że jest to nieliczna witamina której nie da się przedawkować. Nadmiary usuwane są z moczem, jednak w przypadku syntetycznego odpowiednika dawki dopuszczalne dla bezpiecznego usuwania nadmiaru są zdecydowanie niższe niż w przypadku pochodzenia naturalnego. W praktyce oznacza to, że możemy kilkakrotnie więcej witaminy C spożyć na przykład w aronii niż produktu syntetycznego.
W przypadku kiełków witamina ta występuje niemal we wszystkich, zatem trudno tutaj wymieniać szczegółowo. Wyjątkiem są kiełki żyta, jęczmienia i fasoli adzuki (tutaj nie ma zawartości witaminy C) za to wybitnym jej źródłem są kiełki rzodkiewki, brokuła, gorczycy, cebuli, rzeżuchy oraz kapusty, szczególnie zaś kapusty czerwonej.
Na polepszenie wchłaniania wpływają: witamina A, witamina B2, witamina B6, witamina E, bioflawonoidy, wapń, magnez, cynk
Niestety coraz częściej ludzie sięgają po syntetyczne pomoce bez uwzględnienia faktu, że nasz organizm zdecydowanie lepiej przyswaja i reaguje na naturalne witaminy czy minerały, a te zaś możemy hodować często sami przy niewielkim nakładzie czasu, środków czy wreszcie finansów.
Polecam zatem zapoznanie się z tematem do którego się odniosłam a poniżej wkleję to co zdążyłam już napisać co do zawartości poszczególnych witamin w kiełkach i jednocześnie polecam serdecznie włączyć kiełki do codziennej diety
Witamina C (kwas askorbinowy) - powszechnie uważa się, że jest to nieliczna witamina której nie da się przedawkować. Nadmiary usuwane są z moczem, jednak w przypadku syntetycznego odpowiednika dawki dopuszczalne dla bezpiecznego usuwania nadmiaru są zdecydowanie niższe niż w przypadku pochodzenia naturalnego. W praktyce oznacza to, że możemy kilkakrotnie więcej witaminy C spożyć na przykład w aronii niż produktu syntetycznego.
W przypadku kiełków witamina ta występuje niemal we wszystkich, zatem trudno tutaj wymieniać szczegółowo. Wyjątkiem są kiełki żyta, jęczmienia i fasoli adzuki (tutaj nie ma zawartości witaminy C) za to wybitnym jej źródłem są kiełki rzodkiewki, brokuła, gorczycy, cebuli, rzeżuchy oraz kapusty, szczególnie zaś kapusty czerwonej.
Na polepszenie wchłaniania wpływają: witamina A, witamina B2, witamina B6, witamina E, bioflawonoidy, wapń, magnez, cynk