Witam.
Mam 32 lata 163 cm. wzrostu ważę (po zimie) 59 kg. Ogólnie jestem raczej szczupłą osobą niestety mam delikatną figurę gruszki. Przez jakiś czas stosowałam dietę Dukana ale zauważyłam że pogorszył mi się stan cery i włosów więc przestałam ją stosować.
Postanowiłam zmienić swoje nawyki żywieniowe. Zapoznałam się z na temat zdrowego żywienia. Zaczęłam jeść więcej warzyw Jeśli wybieram makaron to razowy lub orkiszowy. Jem chudy nabiał, chudy drób, czasem ryby, bardzo lubię zieloną i czerwoną herbatę, grejpfruty pomarańcze i jabłka (czasem bo słodkie). Używam zdrowych tłuszczów oliwa z oliwek avokado . Bardzo lubie soczewice i soję, orzechy, pestki itp. Wypijam jedna kawę dziennie, pije duże ilości wody mineralnej. Nie słodzę nigdy tez nie przepadałam za tzw. niedozwolonymi przekąskami, białym pieczywem. Czasem „zgrzeszę „ wypijając 1-2 lampki czerwonego wytrawnego wina lub piwo pszeniczne. Ogólni mój jadłospis wygląda na zdrowy a w ciągu dnia zjadam jakieś 4 posiłki.
Od jakiegoś tygodnia staram się regularnie ćwiczyć : około 40 minut na rowerku stacjonarnym na lekki obciążeniu później (ściągnęłam z netu) 8 minut buns. Jestem całkiem aktywną osobą chodzę na długie spacery do których mobilizuje mnie psiak, czasem jeżdżę na rolkach.
Problem !!! polega na tym że chudnę na górze niedługo żebra będą mi wystać. Natomiast nic „nie ruszyło się „ na dole Uda przede wszystkim tzw. bryczesy na górnej stronie ud ZMORA !!!! przez które moje nogi i pupa wyglądają na znacznie większe. Czy źle cwiczę ???
Jak się ich pozbyć, co robie źle jeśli chodzi o dietę ??? Zdaje sobie sprawę, ze efekty nie pojawią się po tygodniu czy dwóch.
bardzo prośz o jakies rady. Chciałabym chociaż raz wyjśc na plażę bez kompleksów
Mam 32 lata 163 cm. wzrostu ważę (po zimie) 59 kg. Ogólnie jestem raczej szczupłą osobą niestety mam delikatną figurę gruszki. Przez jakiś czas stosowałam dietę Dukana ale zauważyłam że pogorszył mi się stan cery i włosów więc przestałam ją stosować.
Postanowiłam zmienić swoje nawyki żywieniowe. Zapoznałam się z na temat zdrowego żywienia. Zaczęłam jeść więcej warzyw Jeśli wybieram makaron to razowy lub orkiszowy. Jem chudy nabiał, chudy drób, czasem ryby, bardzo lubię zieloną i czerwoną herbatę, grejpfruty pomarańcze i jabłka (czasem bo słodkie). Używam zdrowych tłuszczów oliwa z oliwek avokado . Bardzo lubie soczewice i soję, orzechy, pestki itp. Wypijam jedna kawę dziennie, pije duże ilości wody mineralnej. Nie słodzę nigdy tez nie przepadałam za tzw. niedozwolonymi przekąskami, białym pieczywem. Czasem „zgrzeszę „ wypijając 1-2 lampki czerwonego wytrawnego wina lub piwo pszeniczne. Ogólni mój jadłospis wygląda na zdrowy a w ciągu dnia zjadam jakieś 4 posiłki.
Od jakiegoś tygodnia staram się regularnie ćwiczyć : około 40 minut na rowerku stacjonarnym na lekki obciążeniu później (ściągnęłam z netu) 8 minut buns. Jestem całkiem aktywną osobą chodzę na długie spacery do których mobilizuje mnie psiak, czasem jeżdżę na rolkach.
Problem !!! polega na tym że chudnę na górze niedługo żebra będą mi wystać. Natomiast nic „nie ruszyło się „ na dole Uda przede wszystkim tzw. bryczesy na górnej stronie ud ZMORA !!!! przez które moje nogi i pupa wyglądają na znacznie większe. Czy źle cwiczę ???
Jak się ich pozbyć, co robie źle jeśli chodzi o dietę ??? Zdaje sobie sprawę, ze efekty nie pojawią się po tygodniu czy dwóch.
bardzo prośz o jakies rady. Chciałabym chociaż raz wyjśc na plażę bez kompleksów