Dzisiaj jest: Poniedziałek, 10.11.2025 Imieniny: Andrzeja i Ludomira



Ilość przepisów kulinarnych w serwisie: 5865

Forum dyskusyjne

Forum - Kosmetyczka



powrót

Trądzik różowaty a psychika i pielęgnacja – co naprawdę pogarsza stan skóry?

Delmak




Dołączył: 03.02.2024
Posty: 72

Czy Waszym zdaniem przy trądziku różowatym sama pielęgnacja wystarczy? Zauważyłam, że im bardziej walczę z rumieniem i sebum, tym bardziej jestem sfrustrowana. Czy ktoś korzystał z pomocy psychologa przy TR? A może wszystko siedzi w barierze skóry i pielęgnacji?

Ereline




Dołączył: 21.01.2025
Posty: 76


Jak dla mnie, pomoc psychologa też może być potrzebna. Trądzik różowaty bardzo obciąża psychikę i łatwo popaść w przesadną kontrolę wyglądu. Normalna, zdrowa, ładna skóra nie musi być idealna, a jeśli zaczynasz doszukiwać się defektów na siłę, to może to być sygnał dysmorfofobii.
Ja łączę wsparcie psychiczne z prostą pielęgnacją – unikam eksperymentów i używam sprawdzonych dermokosmetyków, jak Acnerose, bo nie obiecują cudów, tylko stabilizują cerę bez ciągłego podrażniania. Przy TR to często ważniejsze niż kolejne aktywne składniki.

azerona




Dołączył: 20.10.2023
Posty: 47


Im więcej matowienia, wysuszania i złuszczania, tym większe wydzielanie sebum, większe zaburzenia w mikrobiomie i barierze hydrolipidowej. Przy trądziku różowatym takie działania potrafią całkowicie rozregulować skórę. Dlatego przeszłam na pielęgnację odbudowującą i wyciszającą, bez agresywnych składników.