Kuchnia seczuańska jest najbardziej pikantną i ognistą kuchnią w całych Chinach. W Seczuanie, ponoć gdy dziecko płacze zamiast smoczka daje mu się do ssania kawałek ostrej papryki. Znany smak uspokaja i pomaga się wyciszyć. Tym sposobem kolejne pokolenia wyrastają na wielbicieli ostrej kuchni i pikantnych smaków. W tradycyjnej kuchni tego regionu do potraw oprócz ostrego chili nie żałuje się czosnku, cebuli, pieprzu i imbiru. Znawcy uważają, iż na te specyficzne preferencje kulinarne duży wpływ ma gorący i wilgotny klimat. W czasach gdy lodówki nie były znane, trzeba było znaleźć inny sposób by przedłużyć trwałość żywności. Tym sposobem okazały się bakteriobójcze i konserwujące jedzenie przyprawy. Mimo, iż chili
|
|
Choć kuchnia Chin zachodnich jest doceniania przez smakoszy na całym świecie jednak na pierwszym miejscu zdecydowanie pozostaje kuchnia kantońska. W Kantonie jest bowiem ogromne bogactwo owoców tropikalnych, soczystych ryb i owoców morza, egzotycznych warzyw. Tradycyjny sposób przyrządzania potraw, który polega na jak najkrótszym smażeniu składników w wysokiej temperaturze sprawia, iż warzywa są chrupiące, a mięso soczyste, aromatyczne i miękkie. Co jest charakterystyczne dla tej kuchni to ogromna dbałość o zachowanie koloru potraw. Dania podawane są w różnorodnych kombinacjach, najczęściej w niewielkich porcjach. Tym sposobem można zjeść dużą ilość przeróżnych dań nadmiernie nie obciążając żołądka i nie przejadając się. Spożywanie posiłków jest bowiem nastawione nie tyle na samo jedzenie, co na miłą konwersację w gronie przyjaciół, rodziny i znajomych. Dlatego Chińczycy tak dużo czasu spędzają w restauracjach. Praktycznie nigdy nie chodzą pojedynczo, na pospieszne posiłki, dosyć rzadko spotkać można również pary. Najczęstszym widokiem są kilkuosobowe grupy co najmniej 6 osobowe. Zasiadają przy obrotowym stole na którym pośrodku stawia się cały wachlarz dań od pysznych przystawek jak smażony makaron, maleńkie nadziewane farszem pierożki i rożki, przez rożne gatunki ryb, owoców morza, wieprzowiny z warzywami, polędwiczek glazurowanych w miodzie, a skończywszy na esencjonalnych zupach, które co może być zaskoczeniem dla Europejczyka stanowią sygnał do zakończenia posiłku.
Ta karuzela potraw jest do ogólnego spróbowania. Każdy ma maleńki talerzyk i pałeczkami nabiera kawałki dań, zanurza je w sosie i z apetytem zajada. Wokół stołu ze specjalnymi wózkami podjeżdżają kelnerzy z następnymi daniami lub by przygotować szczególnie efektownie potrawy na oczach gości.
Chińczycy rzadko natomiast jedzą desery w rozumieniu europejskim. Często słodki smakołyk stanowi oddzielną przekąskę. Do najpopularniejszych pyszności należą smażone banany i ananasy w cieście, kokosowe lody, migdałowe ciasteczka lub pudding z owoców mango.
Na całym świecie powstały setki tysięcy restauracji specjalizujących się w kuchni chińskiej. Począwszy od tanich barów i budek z podobnie smakującymi potrawami skończywszy na ekskluzywnych i wytwornych restauracjach, gdzie uraczyć się można takimi rarytasami jak zupa z płetwy rekina, potrawy przyprawiane sproszkowanym rogiem jelenia lub aromatycznym, pobudzającym witalność żeń-szeniem. Smakoszom z dużym zapleczem finansowym kucharze serwują również najdroższe egzotyczne owoce morza. Wymienione przyprawy, przez medycynę chińska uznawane są za silne afrodyzjaki, być może jest to więc jeden z powodów dlaczego ludność Chin przekroczyła miliard.