Dzisiaj jest: Piątek, 29.03.2024 Imieniny: Wiktora i Eustachego



Ilość przepisów kulinarnych w serwisie: 5865

Forum dyskusyjne

Forum - Różne informacje o odżywianiu, newsy, ciekawostki


  | 1 | 2 |   »

powrót

Aspartam - wielkie oszustwo

pao




Dołączyła: 02.09.2010
Posty: 81

cytat:

EBM (Evidence Based Medicine) - medycyna oparta na faktach, postępowanie kliniczne oparte o najlepsze dostępne dowody naukowe dotyczące skuteczności, efektywności i bezpieczeństwa. Dowodów takich dostarczają wyniki wiarygodnych badań eksperymentalnych (skuteczność i bezpieczeństwo) oraz badań obserwacyjnych (efektywność i bezpieczeństwo).


ale macie świadomość, że naukowo niemal wszystko da się udowodnić lub podważyć? Niestety ale aby badania były naprawdę wiarygodne trzeba zestawić wyniki często przeciwnych obozów i parę innych uzupełniających i dopiero patrzeć kto co gdzie nie dopowiedział ;)

zimna Zośka




Skąd: Kraków
Dołączyła: 22.08.2009
Posty: 46

Przepisy: 13


Tak jest to sztuczny twór, a większość sztucznych rzeczy prędzej czy później okazuje się szkodliwe, chociaż badania początkowe pokazują, że wszystko jest OK. Pamiętacie środek DDT ? Też był kiedyś rewelacją, a potem okazało się jaki był "bezpieczny".
Poza tym jak gdzieś wyczytałam w tabelach, że aspartam jest najbardziej kwasotwórczym produktem spożywczym, a więc nawet już w tym względzie ma u mnie czerwone światło.
Można pomóc - 1% podatku - Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"

Snoop




Dołączył: 10.08.2009
Posty: 9

Znowu teoria spiskowa. Jeśli aspartam rzeczywiście był szkodliwy, to przy obecnym poziomie wiedzy medycznej byłby dawno wycofany, poza tym jako słodzik czy w pastach do zebów jest dodawany naprawdę w małych ilościach.

nixon




Dołączyła: 09.09.2010
Posty: 2

@kitkat: szczerze, z reką na sercu dałbym dziecku aspartam. Alergikowi i diabetykowi też. Nawet stuletni, chory na parkinsona starzec dostałby ode mnie aspartam gdyby tylko o to poprosił (; Co do prodkutów light którymi objadają się ludzie otyli to powiem tak - jeżeli ważąca 120 kg kobieta kupuje w McDonalds powiększony zestaw + lody i przepije to colą light albo colą zero to, i tu moge Cie zaskoczyć, jej podaż kalorii i tak przekroczy normę. Jeśli ta sama kobieta wróci do domu i posłodzi sobie herbate aspartamem, siądzie przed TV i zje przy okazji paczkę czipsów to - znów moge Cie zaskoczyć - i tak przekroczy dzienny limit kalorii. Aspartam nie jest metodą na odchudzanie, aspartam to tylko pomoc, bo jeśli już musisz pić słodką kawę to na czas odchudzania odpuść sobie cukier i użyj syntetyku. Otyły facet ma większe szanse na zawał/udar/inne incydenty zakrzepowo-zatorowe i miażdżyce (btw której początki mają już NIEotyłe dzieci w wieku przedszkolnym) niż na raka mózgu wywołanego aspartamem. Jeszcze raz podkreślam że JEDYNYM czynnikiem sprawczym redukcji masy jest D-I-E-T-A (albo bypass żołądka) a D-I-E-T-A to nie miesięczne nicniejedzenie tylko z gr. diaita to SPOSÓB ŻYCIA, nawyki które musimy sobie wpoić. Po co smażyć kurczaka na kostce masła skoro wystarczy go przykryć i zostawić na wolnym ogniu. Gwarantuje wam, że na patelni teflonowej się nie przypali ^^ po co dodawać szklanke oleju do jajecznicy skoro wystarczy najpierw wkroić do niej miąższ pomidora, dobrze doprawić i zrobić jajecznice na pomidorze? po co kupować cholernie drogie pieczywa light po których chce się jeszcze bardziej jeść, skoro wystarczy niesmarować chleba masłem. Na miłość boską ludzie...! widze po znajomych jak się odchudzają: śniadanie - jogurt - obiad - porcja ziemniaków i pierś z kurczaka - kolacja - jabłko. I wszystko super tylko w przerwach: kitekat, snickers, browar, kawa z automatu. Tak, ona też ma cukier. Ale dość już bo to nie jest blog (;

Co do metanolu (znów będzie z cyklu "czy wiesz że";) - pomidory, jabłka i gro innych substancji (nie licząc polskiej wódki) zawierają dużo więcej metanolu niż szklanka "sztucznego" napoju.

kitkat




Dołączył: 13.03.2009
Posty: 7

nixon napisał/a:

Jeszcze raz podkreślam że JEDYNYM czynnikiem sprawczym redukcji masy jest D-I-E-T-A (albo bypass żołądka) a D-I-E-T-A to nie miesięczne nicniejedzenie tylko z gr. diaita to SPOSÓB ŻYCIA, nawyki które musimy sobie wpoić.


Całkowicie się z tym zgadzam

nixon napisał/a:

@kitkat: szczerze, z reką na sercu dałbym dziecku aspartam. Alergikowi i diabetykowi też. Nawet stuletni, chory na parkinsona starzec dostałby ode mnie aspartam gdyby tylko o to poprosił


Ja jednak nie

nixon napisał/a:

Co do metanolu (znów będzie z cyklu "czy wiesz że";) - pomidory, jabłka i gro innych substancji (nie licząc polskiej wódki) zawierają dużo więcej metanolu niż szklanka "sztucznego" napoju.


Może i faktycznie mają, ale oprócz metanolu są bazą wielu składników odżywczych i zdrowotnych (oczywiście tylko jabłka i pomidory). Aspartam oczywiście nic dodatkowego nie ma do zaoferowania

Snoop




Dołączył: 10.08.2009
Posty: 9

Cała afera jest o to, że metabolit aspartamu - metanol rzekomo kumuluje się w tkankach. Problem jest tylko taki, że badania w których wyszła owa kumulacja była prowadzona jedynie na szczurach, a nie na ludziach. Ma to ogromne znaczenie choćby ze względu na odmienny profil enzymatyczny.
Poza tym efektem spożycia 330 ml napoju słodzonego aspartamem będzie wytworzenie 20 mg metanolu, konsumpcja identycznej ilości soku owocowego doprowadzi do wyprodukowania 40 mg metanolu, natomiast wypicie napoju alkoholowego - około 60 - 100 mg.

Podczas prac klinicznych nie zdobyto żadnych przekonujących dowodów na toksyczny wpływ oraz przyrost skupień plazmatycznych metanolu, kwasu metanowego lub fenyloalaniny - przy dziennym zużyciu 50 mg aspartamu na kg masy ciała (co jest równe 17 puszkom napoju dietetycznego dziennie na dorosłego człowieka, ważącego 70kg).

  | 1 | 2 |   »