Forum dyskusyjne
Forum - Różne informacje o odżywianiu, newsy, ciekawostki
powrót
Terapia sokami Gersona
|
|
Cześć od jakiegoś czasu ( 01-01-2015 ) chiałbym przejść na zdrowy tryb życia. I zastanawiam się nad zaukpem wycisakrki/sokowirówki ( nie wiem czym to sę różni ) i nad rozpoczęciem przygody z bieganiem. Tylko nie wiem jaką wybrać przeglądałem kilka stron i wszędzie jest tego bardzo wile ?! Czym to się różni oprócz ceny. Jest sposób aby wyrać tą dobrą soko wyciskarkę?
. . . . . To na pewno mnie nie wzmocni
Sokowirówki niszczą strukturę, pozwalają na szybkie utlenianie (np. witaminy C), nie uzyskuje się wszystkich składników z owoców i warzyw. W sokowirówkach są stosowane elementy metalowe, przy bardzo dużych szybkościach wytwarza się rodzaj pola magnetycznego, które może mieć negatywny wpływ na jakość soku. Wyciskarki posiadają zazwyczaj elementy plastikowe które w połączeniu z niskimi prędkościami, nie wytwarzają pola magnetycznego, ponadto nie niszczą struktury, nie natleniają, stanowią zdecydowanie lepszą alternatywę dla jakości i zdrowotności soków niż sokowirówki. Elementy plastikowe powinny mieć gwarancję, że nie zawierają bisfenolu i innych tzw. ksenoestrogenów.
. . . Boże ja myślałem nad zakupem czegoś co mi sok wyciśnie. A tu jakaś kosmiczna technologia. Coś źle widzę ten wybór. Ale chyba czas na to abym troszkę więcej poczytać na ten temat. Bo z tego co piszesz to jestem bardzo daleko od mojego założenia. Tudzież kupna soko wirówko/wyciskarki.
. . . . . To na pewno mnie nie wzmocni
Hej a co sądzisz o Hurom Foham IJ-5000. A mam do wyboru jeszcze
Zelmer ZJP1600B , twoim zdaniem która byłaby lepsza ?
. . . . . To na pewno mnie nie wzmocni
Lepiej kup ten tańszy. Zostaniesz z większą ilością gotówki, a i tak będziesz mógł mielić/kruszyć wszystkie miękkie owoce.
Dzisiaj kupiłem huroma. Śmieszny jest razem z kolegami zrobiliśmy koktaj dla takiego jednego kolegi. A skład był taki cytryna, ryba (dokładnie makrela) , kiwi , grapefruit i chyba mango abo coś podobnego do mango. Mam nadzieję, że to było mango . . . Dobra sam nie wiem co to było.
Ale jego mina była świetna hahahah. Tylko musiał wszystko potem posprzątać z podłogi. Szkoda, że musiałem później myć całą maszynkę bo nie dało się wybić żadnego soku. Musiałem wszystko wymoczyć w gorącej wodzie i szorować przez 30 minut. Żeby pozbyć się tego smaku.
Ale nadal sądzę, że było warto.
. . . . . To na pewno mnie nie wzmocni
Pierwszy raz słyszę o tej terapii, ale wygląda bardzo ciekawie, więc zamierzam się jej nieco bliżej przyjrzeć. Może nawet wypróbuję, jak bardziej zagłębię się w temat.
kasska123 napisał/a:
Pierwszy raz słyszę o tej terapii, ale wygląda bardzo ciekawie, więc zamierzam się jej nieco bliżej przyjrzeć. Może nawet wypróbuję, jak bardziej zagłębię się w temat.
Warto nad tym się zagłębić
Bardzo przyjemna chemioterapia