Ja osobiście stoosowałam Rutinoscorbin, ale to co opowiadaja w reklamach to bujda, że jeśli czujesz się niewyraźnie to on CI pomoże i takie tam, na odporność też mało co pomaga jakieś pół roku temu koleżanka poleciła mi suplementy firmy CaliVita, od tamtej pory ja i mąż stosujemy witaminę C 300 Plus o przedużonym działaniu, które jak do tej pory uchroniły na od przeziębienia. A nasze kochane pociechy z chęcią żuja Lion Kids C, które też Nas nie zawiodły! Cenowo też są ok i starczaja na minimum 3 miesiące. Gorąco polecam
Forum dyskusyjne
Forum - Składniki żywności
powrót
Witamina C - jaka najlepsza do dodatkowej suplementacji ?
|
|
ekofan
Trzeba by było zapytać o te rzeczy producenta - sanbios. Producenci raczej mało chętnie mówią o tym w jaki sposób coś produkują, ciekawe co oni by odpisali.
Na pytanie "czy stosuje sie konserwanty" producenci mogą radośnie odpowiedzieć że nie, bo przecież zamiast tego mogli zastosować promieniowanie sterylizujące...
Warto też wiedzieć że oprócz tych przereklamowanych konserwantów jest wiele innych substancji które są wysoce szkodliwe a nie są typowymi konserwantami i które powszechnie sie stosuje zastępczo po to by później napisać na opakowaniu "bez konserwantów"
Gdyby np producenci mięsa mieli wypisywać na opakowaniu czego użyli w czasie produkcji to lista mogłaby sie nie zmieścić... wypisują tylko składniki a to czym to pompują itd już pomijają.
ekofan, jeśli kupujesz jakąś witaminę c to jaką możesz polecić?
Trzeba by było zapytać o te rzeczy producenta - sanbios. Producenci raczej mało chętnie mówią o tym w jaki sposób coś produkują, ciekawe co oni by odpisali.
Na pytanie "czy stosuje sie konserwanty" producenci mogą radośnie odpowiedzieć że nie, bo przecież zamiast tego mogli zastosować promieniowanie sterylizujące...
Warto też wiedzieć że oprócz tych przereklamowanych konserwantów jest wiele innych substancji które są wysoce szkodliwe a nie są typowymi konserwantami i które powszechnie sie stosuje zastępczo po to by później napisać na opakowaniu "bez konserwantów"
Gdyby np producenci mięsa mieli wypisywać na opakowaniu czego użyli w czasie produkcji to lista mogłaby sie nie zmieścić... wypisują tylko składniki a to czym to pompują itd już pomijają.
ekofan, jeśli kupujesz jakąś witaminę c to jaką możesz polecić?
ale po co suplementować wita C?
tego jest od groma w pożywieniu kłopot jedynie w tym, że coraz powszechniej dodaje się syntetyczną, a my naturalnej potrzebujemy. lepiej się skupić na innych substancjach które poprawiają przyswajalność niż na samej C, szczególnie ze syntetyki to szybciej nerki nam zakwaszą niż odporność poprawią
tego jest od groma w pożywieniu kłopot jedynie w tym, że coraz powszechniej dodaje się syntetyczną, a my naturalnej potrzebujemy. lepiej się skupić na innych substancjach które poprawiają przyswajalność niż na samej C, szczególnie ze syntetyki to szybciej nerki nam zakwaszą niż odporność poprawią
cytat:
ale po co suplementować wita C?
Bo ma ona więcej pozytywnych funkcji niż nam się wydaje i właśnie zwiększone dawki pozwalają na ujawnianie się tych funkcji.
nwo napisał/a:
ekofan, jeśli kupujesz jakąś witaminę c to jaką możesz polecić?
Gdybym widział cykl produkcji od zbioru owoców do produkcji tabletek to mógłbym wtedy na 100% coś polecić. Mogę polecić na 50%
Acerola firmy Nutrilite
Acerola Plus firmy PURITAN`S PRIDE
byc może Acerola firmy Sanbios
Hmm ogólnie rzecz biorąc to jeśli producent nie chwali sie że produkt ekologiczny to oprócz pożądanych składników można sie spodziewać w środku syfu owadobójczego itd stosowanego przy hodowli ;/
Sami spójrzcie, dodadzą gdzieś kilka % jakiegoś składnika np aceroli i już sie tym chwalą, w chlebie jest 1% marnej jakości np orkiszu/żyta i nazywają chleb orkiszowym czy też żytnim, a jeśli sie czymś nie chwalą to musi być tragicznie w tym przypadku - czyli gmo, napromieniowane, toksyny przy hodowli, przy transporcie i przy produkcji, produkcja niszcząca wartość biologiczną - nie chwalą sie więc pewnie to stosują.
Sami spójrzcie, dodadzą gdzieś kilka % jakiegoś składnika np aceroli i już sie tym chwalą, w chlebie jest 1% marnej jakości np orkiszu/żyta i nazywają chleb orkiszowym czy też żytnim, a jeśli sie czymś nie chwalą to musi być tragicznie w tym przypadku - czyli gmo, napromieniowane, toksyny przy hodowli, przy transporcie i przy produkcji, produkcja niszcząca wartość biologiczną - nie chwalą sie więc pewnie to stosują.
wiem ze ma wiele pozytywnych funkcji, ale wiem też, że jest jej od groma w pożywieniu. Kwestia zmiany ilości w jakość. trudno o jej niedobory, za to nadmiar syntetycznej jest ryzykowny dla zdrowia.
jak dla mnie lepiej wciągnąć garść kiełków kapusty niż jakiś suplement, choćby naturalny w nazwie a z apteki.
jak dla mnie lepiej wciągnąć garść kiełków kapusty niż jakiś suplement, choćby naturalny w nazwie a z apteki.
Rutinoscorbin jak najbardziej polecam. Wystarczy jako dodatkowy suplement diety.
Najciekawsze zupy na obiad. By czuć się lepiej należy dbać od zdrowe odżywianie. Zobacz też jak wygląda dieta w ciąży.
d3eeex napisał/a:
Rutinoscorbin jak najbardziej polecam
Chyba nie czytałeś postów na temat tego badziewia.
Star Wars supporter
Wiadomo że najlepiej w pożywieniu wszystko dostarczać. Problem jednak w tym że nie każdy ma swój ogród. Trudno z tych sklepowych śmieci wyciągnąć jakieś sensowne ilości witamin. Mieszkając w mieście trzeba sie mocno postarać by dostarczyć nawet te marne 200mg...
W sumie to najlepiej jest dostarczać organizmowi witaminy w naturalnej postaci,czyli np spożywając owoce. Wszystko zależy od naszej chęci oraz od tego jak dużą wagę przywiązujemy do suplemencji.
www.TylkoZdrowie.com - kosmetyki,suplementy.