Kiedy Komisja Europejska zakazała produkowania butelek dla dzieci zawierających bisfenol, powróciła dyskusja na temat bezpieczeństwa materiałów przeznaczonych do kontaktu z żywnością.
Produkcja tego typu materiałów jest działalnością regulowaną - żeby legalnie rozpocząć tego typu biznes trzeba uzyskać wpis do rejestru zakładów prowadzony przez inspektora sanitarnego. Z uzyskaniem wpisu wiążą się różne wymogi - wszystko po to, aby ryzyko wprowadzenia na rynek "niebezpiecznego" materiału ograniczyć do minimum.
|
|
Każdy materiał jest sprawdzany
Materiał przeznaczony do kontaktu z żywnością musi spełniać wymagania określone w rozporządzeniu PE i Rady w sprawie materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością - przepisy unijne mają na celu skuteczną ochronę konsumentów. Główną zasadą obowiązującą producentów takich materiałów jest stosowanie dobrych praktyk produkcyjnych w taki sposób, aby w normalnych warunkach użytkowania nie dochodziło do wnikania składników materiałów do żywności w takich ilościach, aby:
- mogły stwarzać zagrożenie dla zdrowia człowieka
- powodować niemożliwe do przyjęcia zmiany w składzie żywności
- doprowadzić do pogorszenia się jej cech organoleptycznych
Dodatkowe, szczególne wymogi dotyczą niektórych materiałów i wyrobów - z tworzyw sztucznych oraz aktywnych i inteligentnych.
Materiały przeznaczone do kontaktu z żywnością (dalej jako: FCM) muszą być neutralne w odpowiednim stopniu. Badanie poziomu obojętności należy do zadań organów kontroli, które sprawdzają, czy wymogi prawne są respektowane przez producentów.
Kto pilnuje producentów?
Producenci mają obowiązek przestrzegania unijnych przepisów związanych z FCM. Za pilnowanie producentów odpowiadają poszczególne państwa członkowskie, które wyznaczają odpowiednie organy (w Polsce są to organy inspekcji sanitarnej) powierzając im kompetencję sprawdzania dokumentacji prowadzonej przez producentów FCM. Na dokumentach jednak się nie kończy.
Producenci FCM powinni być przygotowani na wizytację zakładu w celu pobrania próbki na miejscu. Próbki mogą być pobierane również na rynku. Następnie przeprowadza się badani laboratoryjne, aby sprawdzić, czy faktycznie producent przestrzega przepisów unijnych.
Krajowe laboratorium referencyjne wspomaga organy administracji publicznej w realizacji tych zadań. Na poziomie ponadnarodowym funkcjonuje natomiast Laboratorium Referencyjne UE do spraw FCM. Służy ono krajowym laboratoriom referencyjnym wsparciem naukowo - technicznym.
Na czym polega dobra praktyka produkcyjna?
Istotą dobrej praktyki produkcyjnej są następujące działania producenta:
- odpowiednia organizacja zakładu
- informowanie personelu i kształtowanie jego wiedzy na temat produkcji
- wdrożenie udokumentowanego systemu gwarantującego jakość i system kontroli jakości w zakładzie
- wybór optymalnych materiałów wyjściowych do procesu produkcji
Dobra praktyka produkcyjna jest zbiorem reguł odnoszących się do wszystkich etapów produkcji. Ważnym obowiązkiem spoczywającym na producentach jest prowadzenie polityki informacyjnej. Polega ona na informowaniu o bezpiecznym użytkowaniu swoich produktów. Powinny być one skierowane nie tylko do konsumentów, ale także do podmiotów, które w "rynkowym łańcuchu" znajdują się pomiędzy "producentem" a "konsumentami".
Bisfenol i inne szkodliwe opakowania
Przepisy prawne nie gwarantują całkowitego bezpieczeństwa. Problemem do niedawna był bisfenol A w butelkach dla dzieci. Wciąż może być on stosowany do produkcji opakowań. Cząsteczki bisfenolu A określane jako BPA są obecne w plastikowych przedmiotach - mytych w zmywarce lub podgrzewanych w mikrofali. Od marca 2011 roku produkcja butelek dla dzieci z zastosowaniem BPA jest zakazana w państwach członkowskich UE. Od czerwca 2011 roku jest zakazany import i sprzedaż butelek tego typu. Zakaz nie dotyczy innych produktów tego typu.
Wpływ BPA na organizm człowieka można streścić w następujący sposób:
- nieodwracalne szkody w układzie hormonalnym prowadzące do otyłości
- zwiększone ryzyko zmian nowotworowych
- działanie blokujące pracę głównych hormonów męskich
Argumenty przemawiające za dalszym stosowaniem bisfenolu A są następujące:
- komfort użycia
- trwałość
- brak wpływu na zmianę smaku potraw
Już na pierwszy rzut oka widać, że argumenty "przeciw" są mocniejsze od argumentów "za" - problem w tym, że tylko z perspektywy konsumenta, a o produkcji decyduje producent. Instytucje UE jeszcze nie dostrzegają problemu, albo nie potrafią go rozwiązać. Konsument musi sam o siebie zadbać korzystając z opakowań szklanych lub papierowych.
Można łatwo rozpoznać, czy opakowanie produktu zawiera bisfenol A - produkty tego typu są oznakowane trójkątem (symbolizującym recykling), w którym znajduje się symbol PC7, albo sama "siódemka".
Opakowania metalowe na świeczniku
Opakowania metalowe znalazły zastosowanie głównie w przemyśle:
- mleczarskim
- owocowo - warzywnym
- mięsnym
Opakowania mogą być wykonane z ocynkowanej blachy stalowej, blachy ze stali kwasoodpornej lub folii aluminiowej. Metale mogą z takich materiałów wnikać do żywności poprzez korozję zewnętrzną i wewnętrzną, albo w następstwie reakcji zachodzących na linii opakowanie - produkt.
Aktywne i inteligentne materiały, czyli opakowania przyszłości
Aktywne i inteligentne materiały FCM mają zdolność do przedłużania okresu przydatności do sprzedaży. Mogą one uwalniać określone substancje do żywności, albo wręcz przeciwnie - absorbować substancje z produktu. Można wyróżnić trzy podstawowe grupy takich materiałów:
- FCM wskazujące przeterminowanie żywności przez uwolnienie substancji zmieniającej koloru
- FCM uwalniające konserwanty do żywności
- FCM absorbujące ciecz i tlen z wnętrza opakowania
Trudno stwierdzić, czy konsumenci mogą jeść spokojnie produkty z plastikowych i metalowych opakowań. W świetle aktualnej wiedzy i stanu prawnego można przyjąć następujące stanowisko - znamy negatywny wpływ opakowań na żywność, uczymy się wykorzystywać proces absorpcji i uwalniania substancji na korzyść konsumentów, a UE robi co może, żeby trzymać niesfornych producentów w ryzach, gdyby przyszło im na myśl produkowanie FCM szkodliwych dla konsumentów w większym stopniu, niż jest to dopuszczalne. Im mniej metalowych i plastikowych opakowań w kuchni, tym lepiej - w końcu są to produkty przetworzone, których skład bogaty w konserwanty i inne niezdrowe składniki szkodzi potencjalnie bardziej niż ewentualne związki przenikające do żywności.