Żywność ma szczególny wpływ na nasz organizm w czasie, gdy dopadają nas infekcje i różne choroby. To dzięki niej możemy pomóc organizmowi stanąć na nogi - lub wprost przeciwnie - doprowadzić do takiej sytuacji, w której niezbędne będzie leczenie farmakologiczne.
O mocy pożywienia nigdy nie zapomniała medycyna ludowa. Dziś powoli wraca moda na leczenie naturalne, korzystamy więc z roślin, ziół, przypraw, owoców i warzyw, by przywrócić organizm do prawidłowego stanu. Wiesz, czym są produkty przeciwzapalne i prozapalne? Jeśli nie, to koniecznie przeczytaj poniższy artykuł.
|
|
Stan zapalny
O stanie zapalnym mówimy w chwili, gdy do naszego organizmu przedostają się substancje mu zagrażające. Ciało zaczyna się bronić; leukocyty natychmiast przenoszą się w miejsce zapalenia i usiłują zapobiec przedostaniu się czynników chorobotwórczych w głąb organizmu. Celem stanu zapalnego jest zwalczenie patogenów i infekcji, ale organizm reaguje na niego np. podwyższoną temperaturą, wysypką, obrzękiem, podwyższonym wynikiem w badaniach krwi - OB i CRP. Możemy wspomóc organizm w walce ze stanem zapalnym, jeśli będziemy stosować odpowiednią dietę i odpowiednie produkty spożywcze.
Zapalność produktów
Nie tylko medycynę ludową zainteresowało naturalne zwalczanie stanów zapalnych. Naukowcy podzielili żywność na dwie grupy. Do pierwszej zaliczamy takie produkty spożywcze, które nazywamy prozapalnymi. Inaczej mówiąc, to właśnie one wzmagają stan zapalny, co z kolei prowadzi do rozwoju choroby i ogólnego zmęczenia. W drugiej grupie znajdziemy produkty przeciwzapalne, czyli te, które wspierają walkę organizmu i hamują działanie infekcji i patogenów. Do stworzenia takiego podziału użyto współczynnika IF (inflammation factor, czyli w tłumaczeniu współczynnik zapalny). Przy określeniu stopnia IF bierze się pod uwagę kilka kwestii, m.in. zawartość witamin i minerałów w produkcie, zawartość antyoksydantów, typ tłuszczu, występowanie składników o działaniu przeciwzapalnym oraz wysokość indeksu glikemicznego.
Produkty prozapalne
Do produktów prozapalnych zaliczamy kilka grup:
Kwasy omega-6. Zdziwienie? Nie bez powodu sporo mówi się o konieczności zachowania równowagi w spożywaniu kwasów omega-3 i omega-6. Dlaczego? W diecie naszych przodków ta równowaga była zachowana, obecnie jednak zjadamy kilkakrotnie więcej kwasów omega-6, które, jak się okazuje, działają prozapalnie (jeśli spożywamy ich zbyt dużo, same w sobie mają dużo prozdrowotnych właściwości, zwłaszcza kwas gamma-linolenowy - GLA). Znaczny nadmiar kwasów omega-6 względem omega-3 znajdziemy w olejach: słonecznikowym, kukurydzianym, sojowym, z pestek winogron. Niestety, wymienione wyżej oleje dość często towarzyszą nam w kuchni. Zaleca się więc całkowicie wyeliminować ten najpopularniejszy - olej słonecznikowy i zwracać uwagę na spożywanie produktów zawierających dużo kwasów omega-3 względem omega-6 - czyli ryb morskich, owoców morza, siemienia lnianego, oleju lnianego, oleju rzepakowego - oleje oczywiście tłoczone na zimno i niepodgrzewane. Odpowiedni stosunek kwasów omega-6 do omega-3 powinien mieścić się w przedziale 5:1-4:1 i w diecie przeciętnego Polaka niestety taka proporcja nie jest osiągana. Niewątpliwie nadmiar kwasów omega-6 w diecie może doprowadzić do powstawania, czy też zaostrzenia stanów zapalnych. Czynniki prozapalne powstające w wyniku przemian metabolicznych kwasów omega-6 to: prozapalne prostaglandyny, cytokiny i leukotrieny LTB4 i LTE4.
Tłuszcze trans. Przemysłowe tłuszcze trans są bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Powstają przy utwardzaniu olejów roślinnych. Niestety, na ich spożywanie jest narażona spora część społeczeństwa, tłuszczów trans należy bowiem szukać w: chipsach, paluszkach, margarynach, krakersach, ciastkach, wyrobach cukierniczych, chlebie (!), słodyczach, fast-foodach, gotowych półproduktach (sosy i zupy w proszku), a także w żywności "gotowej", np. marketowych pierogach, kluskach, frytkach czy zapiekankach. Tłuszcze trans są dużą aktywność prozapalną.
Cukier. Cukier to obok tłuszczów trans kolejna rzecz, z którą spotykamy się na co dzień. Cukier występuje praktycznie wszędzie, nawet tam, gdzie się go nie spodziewamy - w ketchupach i sosach pomidorowych, w gotowych obiadach ze słoiczków, w jogurtach i serkach śniadaniowych (także tych dla dzieci), w dżemach, sokach i wędlinach. Cukier ukrywa się pod rożnymi nazwami (np. sacharoza, fruktoza, syrop glukozowo-fruktozowy), ale wciąż pozostaje niezdrową substancją o właściwościach uzależniających. Co więcej, cukier niszczy komórki odpornościowe znajdujące się w jelitach, a więc ułatwia rozprzestrzenianie się stanów zapalnych w organizmie.
Niektórzy uważają też, że działanie prozapalne może mieć gluten. IF rating nie uwzględnia jednak indywidualnej tolerancji glutenu, laktozy, kazeiny i białek jajka, które w przypadku nadwrażliwości wywołują silny stan zapalny. Niemniej jednak z niewymienionych produktów należy zwrócić uwagę na: skrobię kukurydzianą, mąkę ryżową, suszone śliwki, mąkę pszenną, czekoladę mleczną, żurawinę kandyzowaną, przetworzone mięso, wędliny, żyto, biały ryż i mleko.
Produkty przeciwzapalne
Zioła i przyprawy
Goździki - wiadomo, że goździki są dobrym sposobem na zwalczenie przeziębienia, ponieważ wykazują działanie przeciwbólowe oraz zapobiegają rozwojowi drobnoustrojów. Jeśli masz kaszel lub zatkany nos, spróbuj przyrządzić domowy syrop z goździkami.
Kurkuma - kurkuma działa zapobiegawczo przy infekcjach bakteryjnych i wirusowych, a także grzybiczych. Wszystko to dzięki zawartej w niej kurkumie. Kurkumę można stosować zarówno profilaktycznie, jak i w czasie, gdy choroba już się rozwinęła - w obu przypadkach będzie działać.
Imbir - znany jest z bardzo szerokiego zastosowania. Może ułatwiać trawienie i zwiększać koncentrację, przede wszystkim jednak wykazuje działanie przeciwzapalne. Imbir leczy przeziębienia, łagodzi bóle i rozgrzewa. Sproszkowany imbir i kurkuma to zdecydowana "ekstraklasa" jeśli chodzi o współczynnik IF - który sięga powyżej +20.000 w przeliczeniu na 100 g produktu!
Tymianek - wykazuje działanie przeciwbakteryjne, antyseptyczne i przeciwgrzybiczne. Co więcej, tymianek wspomaga usuwanie wilgoci z ciała, rozgrzewa i orzeźwia.
Owoce i warzywa. Trudno jest wymienić wszystkie owoce i warzywa o działaniu przeciwzapalnym, warto jednak wspomnieć choć o kilku z nich:
Cebula - łagodzi objawy infekcji, ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwutleniające. Dzięki zawartości siarki cebula polepsza odporność organizmu. Można w niej znaleźć m.in. witaminę C oraz witaminy z grupy B.
Czosnek - nie od dziś wiadomo, że czosnek to wspaniały naturalny antybiotyk, posiadający kilka związków o działaniu przeciwzapalnym. Wykazuje on działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne. Świeże główki czosnku zawierają też dużo witaminy C. Pozytywny wpływ na wygaszanie stanów zapalnych odpowiadają substancje mające wpływ na jego ostry smak.
Owoce jagodowe - zaliczamy do nich np. porzeczki (zwłaszcza czarne), aronia, agrest, jagody, maliny, jeżyny, truskawki i poziomki. Owoce jagodowe wykazują silne działanie antyoksydacyjne, dzięki czemu chronią przed działaniem wolnych rodników. Działają też antyseptycznie i przeciwzapalnie, a to wszystko dzięki zawartości cennych składników, na przykład witaminy C i E. Nie bez powodu nasze babcie zachęcały do picia herbaty z sokiem malinowym - naturalny sok (nie napój!) ten ma działanie napotne i przeciwgorączkowe. W jeżynach znajdziemy też sporo potasu i witaminy A, a związki zawarte w jagodach dobrze wpływają na nasz wzrok.
Granat - owoce granatu zawierają bardzo dużo antyoksydantów, a ponadto wykazują działanie przeciwzapalne (i dzięki temu mogą nawet łagodzić artretyzm!). Granat reguluje także poziom cholesterolu we krwi.
Kwasy omega-3. O ile kwasy omega-6 w nadmiarze wywołują sporo szkód, o tyle te omega-3 są bardzo pożądane przez nasze organizmy. Kwasy omega-3 znajdziemy przede wszystkim w rybach morskich (a konkretniej w rybach tłustych, takich jak łosoś ale nie polecamy hodowlanego, makrela, halibut, śledź, pstrąg), owocach morza, tranie ale też w zimnotłoczonym wysokolinolenowym oleju lnianym, oleju rzepakowym, wodorostach morskich, orzechach włoskich. Omega-3 zaleca się dywersyfikować, czyli przyjmować zarówno pochodzenia zwierzęcego (morskiego) i roślinnego. Kwasy omega-3 wspomagają procesy trawienne i redukcję tkanki tłuszczowej, działają przeciwzapalnie, są też niezbędne dla mózgu - można powiedzieć, że stanowią jego podstawę.
Zielona herbata i herbata matcha. Zielona herbata a zwłaszcza herbata matcha zawierają cenny składnik - galusan epigallokatechiny (EGCG). Chroni organizm przed działaniem wolnych rodników, a ponadto pobudza tworzenie limfocytów, komórek odpowiedzialnych za ochronę organizmu. Co więcej, galusan może też spowalniać rozwój nowotworu, w tym między innymi raka prostaty.