Dzisiaj jest: Wtorek, 19.03.2024 Imieniny: Józefa i Bogdana



Ilość przepisów kulinarnych w serwisie: 5865

Ryby morskie czy słodkowodne, które zdrowsze?


Rozmiar tekstu: AAA
PDFDrukuj


Ryby morskie czy słodkowodne, które zdrowsze?


   Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy na temat zdrowego odżywiania należy jeść niezależnie od tego czy są to ryby morskie czy też słodkowodne około 2-3 porcje ryb w ciągu tygodnia. Gatunki ryb różnią się pod względem zawartości tłuszczu, kwasów omega-3, białka oraz witamin i minerałów. Poziom tłuszczu w zależności od gatunku wynosi średnio 1-5%, zaś niektóre ryby (zwłaszcza morskie) zawierają ponad 10% tłuszczu. Ryby charakteryzujące się wysoką zawartością tłuszczu są jednocześnie bogatym źródłem witamin A, D i E.





Morskie czy słodkowodne?

   Morskie i słodkowodne ryby różnią się pod względem zawartości substancji odżywczych. W jadłospisie powinny zostać uwzględnione oba rodzaje ryb, jednak najbardziej polecane są tłuste ryby morskie, które posiadają dużo kwasów tłuszczowych omega-3, ryby morskie to też jod. Zdrowia doda także łosoś (ale ten dziki, nie hodowlany), który jako jeden z nielicznych gatunków żyje zarówno w środowisku morskim, jak i słodkowodnym.



Zawartość omega-3

   Kwasy tłuszczowe omega-3 są ważnymi składnikami decydującymi o wartości odżywczej ryb. W ich tłuszczu można znaleźć m.in. kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Tłuszcze należące do grona omega-3 zmniejszają ryzyko rozwoju miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. Ich regularne spożywanie obniża stężenie całkowitego cholesterolu, trójglicerydów i lipoprotein LDL. Kwasy tłuszczowe omega-3 pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi oraz zapobiegają powstawaniu zakrzepów w ścianach naczyń krwionośnych. Ponadto mają pozytywny wpływ na rozwój i pracę mózgu oraz koncentrację. Obecność "rybnych" omega-3 w błonie komórkowej zwiększa jej płynność i optymalizuje funkcjonowanie licznych białek błonowych. Jest to szczególnie ważne dla zapewniania prawidłowej pracy komórek mięśnia sercowego i układu nerwowego. Cenne kwasy tłuszczowe omega-3 posiadają także przeciwzapalne, przeciwdepresyjne i przeciwalergiczne. Zwiększają ponadto objętość istoty szarej w obszarach mózgu, które odpowiadają za nastrój i zachowanie. Ryby morskie (np. łosoś ok. 2600 mg, makrela ok. 2700 mg, śledź ok. 1300 mg zawierają znacznie więcej kwasów tłuszczowych niż ryby słodkowodne (zazwyczaj mniej niż 100 mg). Wyjątek stanowi pstrąg tęczowy, który zawiera ok. 1000 mg kwasów EPA i DHA.



Białko w rybie

   Zarówno słodkowodne, jak i morskie gatunki ryb zawierają lekkostrawne i wysokowartościowe białko. W skład białka wchodzą egzogenne aminokwasy, które muszą zostać dostarczone z pokarmem, w celu zapewnienia prawidłowego rozwoju i pracy organizmu.



Witaminy i minerały

   Ryby morskie są bogatym źródłem jodu, którego tarczyca potrzebuje, aby sprawnie funkcjonować i produkować hormony. W rybim tłuszczu znajdziemy witaminy rozpuszczalne w tłuszczach takie jak: A, D i E (zatem im więcej ryby zawierają tłuszczu tym więcej wspomnianych witamin). Zarówno w rybach słodkowodnych jak i morskich znajdziemy minerały: magnez, żelazo, cynk, fosfor, potas i selen oraz witaminy z grupy B (B1, B2, PP, B6, B12, B5 -> kwas pantotenowy) i cholinę.



Które gatunki ryb mogą zaszkodzić?

   Niektóre gatunki ryb mogą spowodować dolegliwości gastryczne. Należą do nich ryba maślana i panga. Pod handlową nazwą ryby maślanej kryje się kilka gatunków morskich ryb, w tym eskolar, kostropak, żuwak, błyszczyk i pompil. Jej zaletą jest brak ości, wyjątkowe walory smakowe i wysoki poziom tłuszczu. Niemniej eskolar i kostropak zawierają woski, z którymi ludzki układ trawienny nie jest w stanie sobie poradzić. Po ich spożyciu może dojść do zatrucia pokarmowego, objawiającego się zawrotami głowy, wysypką, biegunką i nudnościami. Panga jest z kolei słodkowodną rybą o niskiej zawartości tłuszczu. Zawiera ona znikome ilości kwasów omega-3. Może natomiast zawierać antybiotyki, środki bakteriobójcze i gonadotropina kosmówkowa. Dwie substancje wymienione jako pierwsze są wstrzykiwane rybom ze względu na zanieczyszczenia przemysłowe rzeki Mekong, z której pochodzą. Z kolei gonadotropina kosmówkowa jest podawana w celu wspomagania procesu rozmnażania się. Ryby przebywają w klatkach w dużym zatłoczeniu. Bez podania hormonu nie doszłoby do rozrodu.



Inne niebezpieczeństwa wynikające ze spożywania ryb

   Pasożyty. Jedząc surowe lub półsurowe ryby (zarówno morskie jak i słodkowodne) można zarazić się pasożytami. Ryby, jak każde żywe organizmy, są nosicielami wielu pasożytów. Znaczna ich część jest dla człowieka niegroźna, ale niektóre mogą powodować bardzo poważne choroby (nicienie z rodzaju Anisakis, Contracoecum, Pseudoterranova). Choroba pasożytnicza wywoływana przez nicienie to anisakioza. Efektywną metodą pozbycia się pasożytów jest podgrzanie go do temperatury powyżej 60 °C albo zamrożenie poniżej -20 °C.

   Metale ciężkie, dioksyny i pestycydy. Stężenie metali ciężkich, dioksyn i pestycydów w rybach morskich dopuszczonych do sprzedaży w Polsce nie przekracza ustalonych norm bezpieczeństwa, jednak badane ryby są badane losowo z partii i nie wiadomo na jaką rybę trafimy. Substancje te są jednak szczególnie toksyczne dla rozwijającego się płodu, dlatego kobietom w ciąży nie zaleca się spożywania ryb morskich (szczególnie tuńczyków i mieczników, a więc ryb dużych i długo żyjących) poławianych w obszarach morskich (w tym i Bałtyku) - powinno się wybierać ryby raczej z otwartych akwenów oceanicznych i otwartych mórz. Toksyczne działanie dioksyn polega na powolnym, ale skutecznym uszkadzaniu narządów wewnętrznych takich jak: wątroba, płuca, nerki, kora mózgowa. Zanieczyszczenie pestycydami nie jest kojarzone z rybami, jednak pestycydy przenikają także do środowiska wodnego. Swego czasu stosowano na szeroką skalę związki cynoorganiczne pełniące rolę fungicydów i środków biobójczych. Organiczne związki cyny były też stosowane w roli środków przeciwporostowych na statkach i łodziach. Obecnie obowiązuje zakaz ich stosowania, ale nie oznacza to, że zniknęły one ze środowiska wodnego. Ryby mogą zawierać związki trifenylocyny, które są oporne na biotransformację zachodząca w organizmach morskich. Toksyczne substancje akumulują się w środowisku, gdzie ulegają biomagnifikacji w organizmach morskich. Stężenie wspomnianych związków chemicznych rośnie wraz z kolejnymi ogniwami łańcucha pokarmowego.



Jak przyrządzać ryby? Gotować, piec a może wędzić?

   Najlepszym (najzdrowszym) sposobem jest gotowanie na parze, pieczenie w folii lub na elektrycznym grillu. W dalszej kolejności duszenie, następnie krótkie smażenie na niewielkiej ilości masła klarowanego lub oleju kokosowego. Im bardziej "inwazyjna" obróbka termiczna tym większe straty kwasów tłuszczowych omega-3. Wędzenie ryb to w zależności od sposobu wędzenia mniej lub bardziej inwazyjna metoda. Bardzo inwazyjne metody to marynowanie, konserwowanie chemiczne i przede wszystkim sterylizacja (ryby ze słoików, pojemników plastikowych i z puszek).



   Podsumowując powyższe rozważania na temat zawartości odżywczej ryb i ich wpływu na zdrowie człowieka można uznać, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie postawione w tytule. Jedno jest pewne - należy spożywać ryby. Ryby morskie zawierają więcej kwasów omega-3 i jodu ale też mogą być źródłem zanieczyszczeń, z kolei ryby słodkowodne są mniej kaloryczne. Najlepiej wprowadzić oba rodzaje do jadłospisu z lekką przewagą tłustych ryb morskich pochodzących z otwartych mórz i oceanów.




Oceń artykuł:

Średnia ocena: 4.43 Ocen: 7


NOWOŚCI PRODUKTOWE

Czereśnie suszone Czereśnie suszone

Producent: Helio


W linii bakalii bez konserwantów firmy Helio pojawiła się kolejna nowość - suszone czereśnie. Produkt jest naturalnie suszony, a nie kandyzowany. Czereśnie to smak lata, który dzięki temu produktowi można t

WIĘCEJ



NOWOŚCI PRODUKTOWE

NOWOŚCI WYDAWNICZE

Jedzenie emocjonalne Jedzenie emocjonalne

Julie M. Simon

Wydawnictwo: Vital


Pudełko lodów po pełnym stresu i niepokoju dniu w pracy. Kilka paczek chipsów naraz, a potem ból brzucha, bo nie radzisz sobie z nawracającymi stanami lękowymi. Przejadasz się, bo desper

WIĘCEJ



NOWOŚCI WYDAWNICZE