Żywność genetycznie modyfikowana w ostatnim czasie ma więcej przeciwników niż zwolenników. Co to jest organizm zmodyfikowany genetycznie? - to organizm, którego genom został zmieniony metodami inżynierii genetycznej w celu uzyskania nowych cech fizjologicznych lub zmiany istniejących. Modyfikacje roślin polegają na wprowadzeniu lub usunięciu z nich określonych genów i mają one na celu: zwiększenie odporności na infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybicze, zwiększenie odporności na herbicydy i szkodniki, poprawę wartości odżywczych, wydłużenie trwałości, zwiększenie tolerancji na warunki pogodowe, czy usunięcie substancji antyżywieniowych. Zamiar jest słuszny, jednak prawdziwe efekty środowiskowe upraw GMO mogą być możliwe do zaobserwowania nawet za 30 lub więcej lat.
Żywność GMO jest ogólnie dostępna w supermarketach, a konsumenci zwykle nie zastanawiają się nad tym, co kupują. Produkty, które codziennie kupujemy, takie jak wędliny, ciastka, produkty wegetariańskie czy jogurty, mogą w swoim składzie zawierać składniki genetycznie zmodyfikowane. Świadomość na temat tego, że żywność genetycznie modyfikowana może zaszkodzić jest jeszcze bardzo niska. Może dlatego, że między zwolennikami i przeciwnikami GMO trwa ciągły spór, którego nikt nie jest w stanie rozstrzygnąć, a organizacje rządowe nie wysyłają jednoznacznych komunikatów odnośnie wpływu GMO na ludzki organizm. Na świecie najczęściej modyfikowanymi roślinami są: kukurydza, soja, pomidory, ziemniaki, bawełna i rzepak. Wbrew krążącym opiniom pszenica hodowana w naszym kraju nie jest rośliną GMO tylko krzyżówką hodowlaną (hybrydą). Inna niewłaściwa interpretacja to np. dość powszechny dodatek do żywności - skrobia modyfikowana, którą niektórzy kojarzą z surowcem GMO. Rzeczywiście nazwa skrobia modyfikowana nie odnosi się na żywności GMO. W Polsce nie hoduje się roślin GMO, jednak się eksportuje. Wg szacunków 90% importowanej soi, kukurydzy i rzepaku to rośliny modyfikowane genetycznie.
|
|
DNA organizmów GMO potencjalnie szkodliwe
Z pracy naukowej "Genetically modified foods: A critical review of their promise and problems" autorstwa Chen Zhang, Roberta Wohlhueter'a i Han Zhang wynika, że organizmy roślinne modyfikowane genetycznie mogą być szkodliwe dla organizmu. Co gorsza, wpływ ten nie zawsze jest możliwy do wykrycia i oceny. Autorzy pracy podają, że trzy główne ryzyka związane z wpływem GMO na zdrowie to jej toksyczność, alergizujące właściwości oraz zagrożenia genetyczne, w tym np. przenikanie zmienionego DNA do DNA organizmów żywiących się transgeniczną żywnością. Efekty toksycznego działania żywności GMO są w ich ocenie trudne do odróżnienia od efektów działania alergizującego.
Alergizujące właściwości żywności GMO wynikają z tego, że geny z roślin, na które konsument ma uczulenie, są przenoszone do genów żywności, na którą konsument nie jest uczulony. Na przykład - z gen z orzechów brazylijskich został przeniesiony do soi. W konsekwencji okazało się, że sojowe produkty zaczęły częściej powodować alergię, niż wcześniej. Toksyczny charakter żywności GMO może wynikać z kolei z tego, że zmienione geny mogą wywołać niespodziewany efekt polegający na uruchomieniu nieznanych dotąd mechanizmów ochrony roślin, np. produkcję toksycznych dla człowieka substancji, powstających np. w procesie trawienia.
Żywność GMO powszechnie dostępna
Żywność genetycznie modyfikowana jest dostępna w sklepach na całym świecie. Są to produkty zawierające np.:
- białko sojowe z soi modyfikowanej
- syrop glukozowo-fruktozowy kukurydziany z kukurydzy modyfikowanej
- mięso od zwierząt karmionych paszą z GMO.
Cząsteczki mRNA obecne w ryżu w opinii naukowców chińskich mogą przenikać do komórek człowieka i regulować ekspresję genów (patrz: Zhang L. Hou D., Chen X. Exogenous plant MIR 168a specifically targets mammalian LDLRAP1:by microRNA, Cell Research 2011). Podobne ryzyko wiąże się z wyżej wymienionymi produktami genetycznie modyfikowanymi. Szkodliwy wpływ genów organizmów transgenicznych na ludzki organizm może też polegać na zmianie składu flory jelitowej. Jak wskazano w artykule "Żywność genetycznie modyfikowana - wielka niewiadoma" autorstwa G. Cichosz i S. K. Wiąckowskiego plazmidy mogą przejmować geny z roślin transgenicznych, a ilość materiału genetycznego mikroflory jelitowej jest do 50 razy większa niż ilość DNA człowieka.
Niektórzy naukowcy idą o krok dalej - w sieci można już spotkać się z opiniami, że DNA przenikające z żywności GMO do organizmu prowadzi do poważnych stanów zapalnych, które leżą u podłoża takich chorób, jak zapalenie jelita grubego, choroba nowotworowa i gruczolak jelita grubego. DNA z żywności GMO wpływając na florę bakteryjną osłabia naturalną barierę ochronną.
Naukowcy swoje, a koncerny swoje
Odkrycie naukowców w najmniejszym stopniu nie wpłynęło na politykę i działalność koncernów produkujących nasiona i żywność GMO, która utrzymuje się na rynku już od dwóch dekad. Żywność GMO nadal jest produkowana i promowana. Niezależne ośrodki badawcze ostrzegają przed nieznanymi konsekwencjami przenikania obcych genów do ludzkiego organizmu i zalecają, aby wybierać produkty niezawierające GMO.
Co wyróżnia rośliny GMO?
Rośliny GMO różnią się od "zwykłych" roślin tym, że mają lepsze zdolności do przetrwania. Na przykład, mogą one tolerować glifosat, który jest składnikiem środków chwastobójczych. Mimo że kumuluje się on w częściach rośliny, to nie powoduje on zaburzenia jej wzrostu. Kukurydza i bawełna poddawane modyfikacjom genetycznym mogą same produkować toksynę Bt. Rośliny GMO zawierają substancje, które nie są obojętne dla organizmu i mogą sprzyjać powstaniu lub nasileniu nietolerancji glutenu. Toksyna Bt niszczy owady poprzez przenikanie przez przewód pokarmowy i tworzenie w nim ubytków. Niestety szkodzi ona także ludzkim komórkom. Glifosat kumulowany przez rośliny GMO prowadzi natomiast do zaburzeń wchłaniania minerałów powodując ich wiązanie w jelitach. Glifosat działa nie tylko chwastobójczo, ale również bakteriobójczo. Może on zatem doprowadzić do zaburzeń flory bakteryjnej w jelitach.
Podsumowanie
O tym, że konsumenci są straszeni przez naukowców negatywnym wpływem żywności genetycznie modyfikowanej na zdrowie, mówi się już od dawna. Początki żywności GMO sięgają roku 1973, a pierwsze próby polowe miały miejsce w 1986 roku. Obecnie jest ona łatwo dostępna. Powoli naukowcy łączą pewne niekorzystne tendencje z jej rosnącym spożyciem, ale to zbyt mało, aby przekonać zagorzałych zwolenników do zaprzestania jej produkcji. Z GMO może być podobnie, jak z pestycydami. Choć na początku nie mówiono o ich szkodliwym wpływie na zdrowie, teraz nie mamy już co do tego najmniejszych wątpliwości. Tak, czy inaczej należy dokładnie czytać etykiety. Według prawa unijnego każdy produkt zawierający przynajmniej 0,9% składników zmodyfikowanych genetycznie powinien zawierać na opakowaniu taką informację. Niestety nie dotyczy to znakowania produktów nabiałowych i mięsnych pochodzących ze zwierząt karmionych paszami z GMO, gdyż zgodnie z oficjalnymi badaniami naukowymi zatwierdzonymi przez Unię Europejską - zmodyfikowane DNA nie przechodzi do organizmu zwierzęcego, tym samym produkt pochodzenia zwierzęcego nie jest GMO - wyłączony jest zatem z obowiązku znakowania. Z drugiej strony nasze Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowuje przepisy umożliwiające oznakowanie produktów wytworzonych bez wykorzystania organizmów genetycznie zmodyfikowanych jako "wolne od GMO".